Ceny paliw wzrosły jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. - Intensywny konflikt za naszą wschodnią granicą sprawił, że rynki międzynarodowe się zdestabilizowały, a ceny paliw - w szczególności oleju napędowego - oderwały się od cen ropy naftowej - mówił w podcaście "Biznes. Między wierszami" Adam Czyżewski, główny ekonomista Orlenu.
Za pośrednictwem Radia ZET do cen paliw odniósł się również szef Orlenu Daniel Obajtek. Potwierdził, że zostaną obniżone tylko wtedy, gdy "podyktuje to światowy rynek".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmówca Bogdana Rymanowskiego podczas programu "Gość Radia ZET" zaznaczał też, że w lutym Orlen obniżył cenę oleju napędowego. To obniżka o około 30 groszy na litrze. Obajtek odnosił się poza tym do fali krytyki, z jaką musi mierzyć się Orlen po tym, jak pod koniec 2022 roku ceny paliw były wyższe, niż powinny być - w ocenie ekspertów. Podkreślali oni, że rynkowe warunki nie wymuszają tak wysokich cen.
Bardzo nieuczciwe jest podejście do Orlenu. Na innych stacjach widzimy wyższe ceny i tam politycy nie robią różnego rodzaju eventów. Nie widzę tu żadnych protestów - spostrzegł Obajtek.
Rymanowski dopytywał również, czy jest szansa na benzynę po 5 złotych. - Benzyna będzie po cenach wolnorynkowych - zaznaczał prezes Orlenu. - Benzyna będzie po 5 złotych dopiero wtedy, gdy rynek tak podyktuje. Nie tylko nasz, ale i europejski, i światowy - wyjaśniał na antenie Radia ZET.
Daniel Obajtek wprost o ropie z Rosji
Prezes PKN Orlen przedstawił również stanowisko dotyczące dostarczania ropy z Rosji. Zaznaczył, że jest temu absolutnie przeciwny. - Zrobiliśmy największy poziom dywersyfikacji w historii tego kraju - przekazał.
Taki proces dywersyfikacji trwa lata. To ma sens, jeśli będą sankcje europejskie, bo wtedy wyrówna się szansę rynków. Nie może być tak, że jeden kraj bierze ropę i płaci za baryłkę o 30 dolarów więcej, a drugi kraj bierze ropę rosyjską i traci o 30 dolarów - podkreślał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.