Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Paragon spod samiuśkich Tatr. Sprawdzili, ile naprawdę kosztuje obiad

58

Zakopiańskie paragony grozy to nie mit. Tym razem doniesienia o horrendalnych cenach posiłków w stolicy polskich Tatr postanowili sprawdzić dziennikarze Onetu. "Tanio nie jest" przyznają, a na dowód pokazują paragony. Za placek z gulaszem zapłacili aż 54 złote!

Paragon spod samiuśkich Tatr. Sprawdzili, ile naprawdę kosztuje obiad
Ceny w lokalach gastronomicznych w Zakopanem szybują (PAP, Facebook)

Zakopiańskie ceny wciąż zadziwiają. Na jednym z profilów w mediach społecznościowych autorka strony "Dorosiowe ranty do pieczenia tortów i ciast" pisała o horrendalnie wysokich cenach jakie za obiad w stolicy polskich Tatr na kilka dni przed sylwestrem musieli zapłacić jej znajomi.

Na dowód kobieta pokazała paragon. Za obiad z deserem dla dwóch dorosłych osób i dziecka musieli zapłacić 178 złotych. Tym tropem ruszyli dziennikarze Onetu, szczegółowo relacjonując swój pobyt w Zakopanem pod kątem żywieniowym.

Coraz częściej pojawiają się opinie turystów, z których wynika, że jakość posiłków w zakopiańskich restauracjach nie jest adekwatna do ceny - piszą dziennikarze.

I choć część wyżywienia w trakcie kilkudniowego wypadu dla dwóch osób przygotowywali samodzielnie, ceny obiadów na które decydowali się turyści mogą zaskoczyć.

Pierwszego dnia, za zwykły obiad składający się z prostej pizzy i hamburgera zapłacili aż 101 złotych. Rachunek zawierał już ceny napojów, w tym wypadku były to dwie cole i grzane wino.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zakopane tuż przed sylwestrem. "Przeżywamy szok"

Ale nawet zwykły deser na zakopiańskich Krupówkach to wydatek kilkudziesięciu złotych! Kawałek szarlotki na ciepło kosztuje 40 złotych, do tego za najzwyklejszą czarną herbatę w lokalu zapłacimy nieco ponad 10 złotych. Zaskakują też ceny przystawek. Zwykły oscypek na ciepło, o tej porze roku przyrządzany z krowiego mleka, to w lokalu gastronomicznym wydatek rzędu 26 złotych.

Żeby nie być gołosłownym jeszcze przed wyjazdem, para dziennikarzy postanowiła dać szansę typowej góralskiej karczmie. Licząc na lokalne jedzenie mocno się przeliczyli. Za placek ziemniaczany z gulaszem i kiszonymi ogórkami musieli zapłacić 54 złote.

146 zł — tyle kosztował nas obiad dla dwóch osób w jednej z karczm na Krupówkach. Szybko pożałowaliśmy tej rozpusty, szczególnie że smak posiłków nie był na najwyższym poziomie - podsumowują w swoim tekście.
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić