Tajemnica szczątków z Doliny Roztoki. Śledczy wznowili poszukiwania

Ponad rok temu w Dolinie Roztoki w Tatrach znaleziono pozostałości obozowiska, a wśród nich ludzkie szczątki. Nie udało się ustalić, do kogo należały. W styczniu prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie. Teraz śledczy znów wracają do Doliny Roztoki.

Szczątki w Dolinie Roztoki znaleziono ponad rok temu
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | ToSter
Violetta Baran

Jak informuje rmf24.pl policjanci liczą, że natrafią w Dolinie Roztoki na cokolwiek, co naprowadzi ich na właściwy trop i pozwoli ustalić, kim był mężczyzna, którego szczątki znaleziono ponad rok temu.

Przypomnijmy, że pozostałości obozowiska znaleźli we wrześniu 2017 roku pracownicy naukowi Tatrzańskiego Parku Narodowego, którzy badali drzewostan w Dolinie Roztoki. Były to dwa plecaki, śpiwór i resztki ubrań. Nie było jednak żadnych dokumentów, które mogłyby pomóc w ustaleniu tożsamości ich właściciela. Podczas przekazywania tych rzeczy policjantom okazało się, że w elementach odzieży znajdują się ludzkie kości przedramienia.

Ma "głodową" emeryturę. Tak dorabia. "Żeby na święta coś zarobić"

Stan odnalezionych fragmentów odzieży, a także data ważności produktów spożywczych wskazywały, że leżały w górach kilka lat. Na puszkach z napojami i na zupkach instant znajdowały się daty z 2007 i 2009 roku.

Wszczęto śledztwo w tej sprawie. Podczas dalszych poszukiwań na tym terenie odnaleziono kolejne ludzkie kości, w tym czaszkę. Poddano je badaniom. Biegli ustalili, że szczątki należały do mężczyzny w wieku od 35 do 50 lat, szczupłej budowy ciała, o wzroście około 175 cm. Udało się z nich wyodrębnić DNA.

Śledczy ujawnili zdjęcia znalezionych w obozowisku przedmiotów, licząc, że być może ktoś je rozpozna. Zgłosiło się 10 rodzin, które podejrzewały, że znalezione szczątki mogą należeć do ich bliskiego. Po badaniach genetycznych okazało się jednak, że były to fałszywe tropy.

Rozważano także możliwość, że znalezione kości mogły należeć do obcokrajowca - przy szczątkach znaleziono bowiem monety euro. Ten trop jednak również zawiódł śledczych w ślepa uliczkę. W styczniu prokuratura, po ponad pięciu miesiącach poszukiwać, umorzyła śledztwo w tej sprawie.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"