O tym, że wielka stalowa konstrukcja powstaje na hali Sywarne pomiędzy Zakopanem a Kościeliskiem poinformował Onet. Obiekt należy do sieci popularnej sieci drogerii Rossman i ma służyć na potrzeby zbliżającego się jubileuszu, który niemiecka firma postanowiła obchodzić właśnie w Tatrach.
Jednak pomysł nie wszystkim się podoba. Górale alarmują, że cenne przyrodniczo tereny rozjeżdża ciężki sprzęt i chociaż namiot powstaje legalnie, bo plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza w tym miejscu tymczasową zabudowę, nie wierzą, że uda się przywrócić pierwotny stan tego terenu.
Na trawę położono ciężkie płyty, a na nich ustawiono namiot. Gdy to zostanie rozebrane, to trawa w tym miejscu będzie regenerować się wiele miesięcy. Ludzie nie będą mieli już radości w spacerowaniu po tym miejscu - skarżą się mieszkańcy w rozmowie z Onetem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natomiast Agata Nowakowska, rzeczniczka sieci Rossmann w Polsce zapewnia, że przy organizacji wydarzenia sieci zależało na zapewnieniu zaproszonym gościom niepowtarzalnego klimatu polskich gór. Podkreśla też, że impreza jest organizowana z poszanowaniem dla środowiska i komfortu okolicznych mieszkańców.
Czytaj także: Panie, biegiem do Rossmanna. Hit za grosze
Dziennikarzom Onetu udało się ustalić, ze konstrukcja jest w pełni legalna i jak piszą: " Powstaje jako "obiekt na zgłoszenie". Stosowne zawiadomienie inwestorzy złożyli w Wydziale Budownictwa Starostwa Powiatowego w Zakopanem 7 kwietnia. Jako że nie otrzymali sprzeciwu, po 30 dniach (7 maja) mogli rozpoczynać pracę"
Czytaj także: Hołownia poszedł do Rossmanna. Internauci wybuchli