14-latek postanowił samotnie zdobyć Rysy. Postawił na nogi służby

14-latek ze Słowacji zdecydował się samodzielnie zdobyć Rysy. Postawił na nogi słowackie służby, które ewakuowały go z grani szczytu. Polski TOPR też apeluje do rodziców, żeby ci nie narażali życia swoich dzieci.

14-letni Słowak sam wybrał się na Rysy. Konieczna okazała się interwencja ratowników.14-letni Słowak sam wybrał się na Rysy. Konieczna okazała się interwencja ratowników.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images
Anna Wajs-Wiejacka

14-letni Słowak postanowił samotnie zdobyć Rysy. Jak wskazuje "Gazeta Wyborcza" nastolatek na wyprawę ruszył w godzinach popołudniowych. Rodzice, którzy nie byli w stanie skontaktować się z nastolatkiem zdecydowali się zaalarmować Horską Zachranną Służbę, która zaczęła poszukiwania młodego Słowaka.

Ponieważ nie udało się nawiązać z nim kontaktu, ratownicy HZS rozpoczęli poszukiwania. W trakcie akcji poszukiwawczej udało się nawiązać kontakt z chłopcem, który poinformował, że znajduje się na szczycie Rysów - przekazali słowaccy ratownicy, cytowani przez portal "Zakopane Nasze Miasto".

Służby zdecydowały o wysłaniu do akcji śmigłowca ratunkowego. Ratownicy ewakuowali chłopca z grani Rysów i przetransportowali go do Starego Smokowca. 14-letniemu miłośnikowi gór nic się nie stało. Cały i zdrowy trafił pod opiekę rodziców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłumy turystów w Tatrach. Ogromne kolejki na szlakach

Wyprawa 14-latka ze Słowacji na Rysy skończyła się szczęśliwie, choć niewykluczone, że policja przyjrzy się rodzicom nastolatka i temu, w jaki sposób sprawowali nad nim opiekę.

Dzieci w górach. TOPR apeluje do rodziców

Dzieci nie brakuje także na polskich szlakach, nawet tych najtrudniejszych. Niestety nie brakuje też wypadków z ich udziałem. W lipcu głośno było o wypadku na Świnicy. 7-letnia dziewczynka w okolicach szczytu spadła z wysokości ok. 6 metrów, zatrzymując się na półce skalnej. Choć nie odniosła poważniejszych obrażeń, to sytuacja skłoniła naczelnika TOPR Jana Krzysztofa do wydania oświadczenia.

Ratownik przyznał, że z niepokojem patrzy na "zabieranie dzieci w rejony wysokogórskie bez odpowiedniej wiedzy i umiejętności asekuracji technikami linowymi". Jak podkreśla Krzysztof, takie zachowanie "naraża dzieci na poważne konsekwencje zdrowotne, włącznie z bezpośrednim zagrożeniem życia w skrajnych przypadkach".

Dodał, że takie zachowanie może podlegać także ocenie prawnej, czy rodzice w odpowiedni sposób sprawują opiekę nad swoimi niepełnoletnimi dziećmi. "Bardzo prosimy o zachowanie zdrowego rozsądku i dbanie o komfort i bezpieczeństwo dzieci, z którymi wybieramy się w góry" - apeluje naczelnik TOPR.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania