Dyżurny jarosławskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu dwóch baterii umywalkowych, w jednej z galerii na terenie Jarosławia.
Skierowani na miejsce policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie. Uszkodzone baterie zawierały czujniki podczerwieni, które sterowały przepływem wody i powietrza. Ich wartość została oszacowana na kwotę ponad 14 tys. zł. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia zabezpieczając ślady, w tym nagranie z monitoringu.
Policjanci, na jego podstawie ustalili, że młody mężczyzna po wejściu do toalety, obciął szlifierką kątową elementy dwóch baterii umywalkowych. Po dokonanej dewastacji, elementy schował do torby podręcznej i wyszedł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pracujący nad tą sprawą jarosławscy kryminalni, ustalili tożsamość mężczyzny oraz miejsce jego zamieszkania. Odpowiedzialnym za ten czyn okazał się 41-letni mieszkaniec gminy Chłopice. Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny, funkcjonariusze zabezpieczyli szlifierkę kątową z zamontowaną tarczą do cięcia metalu.
Czytaj także: Zaczęło się w całej Polsce. Profesor o koszeniu: Głupota
Tak się tłumaczył 41-latek
41-latek usłyszał już zarzuty w tej sprawie. W czasie przesłuchania przyznał się do zniszczenia mienia.
Jak wyjaśnił "chciał umyć ręce, jednak woda nie leciała i to go bardzo zdenerwowało". Wyciągnął szlifierkę i wyciął części z dwóch baterii umywalkowych, które zabrał ze sobą. Następnie elementy te wyrzucił do kosza na śmieci na terenie miasta.
Za zniszczenie mienia grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.