Białoruś obawia się Ukrainy. Wysłano dodatkowe siły

Andrej Łukianowicz, dowódca wojsk powietrznych i obrony powietrznej Białorusi ujawnił w poniedziałek, że na granicę z Ukrainą wysłano dodatkowe siły obrony przeciwlotniczej. Wszystko związane jest z akcją armii Ukrainy w obwodzie Kurskim.

Białoruś obawia się Ukrainy. Wysłano dodatkowe siłyBiałoruś obawia się Ukrainy. Wysłano dodatkowe siły
Źródło zdjęć: © Getty Images | Zhanna Kavaliova
Jakub Artych

Już kilka dni temu Aleksandr Łukaszenka przyznał, że prawie jedna trzecia białoruskiej armii została wysłana na granicę z Ukrainą.

Widząc ich agresywną politykę, wprowadziliśmy tam i rozmieściliśmy w pewnych punktach nasze wojsko wzdłuż całej granicy - powiedział w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej białoruski dyktator, cytowany przez agencję Reutera.

W poniedziałek, 19 sierpnia dowódca wojsk powietrznych i obrony powietrznej Białorusi Andrej Łukianowicz potwierdził w państwowej telewizji, że na granicę z Ukrainą wysłano dodatkowe siły obrony przeciwlotniczej, samoloty i inne rodzaje sprzętu wojskowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie ponoszą straty pod Kurskiem. Zdjęcia satelitarne nie kłamią

Jak podaje PAP, po rozpoczęciu niespodziewanej ofensywy wojsk ukraińskich w głąb obwodu kurskiego w Rosji Łukaszenka - lojalny sojusznik rosyjskiego dyktatora Władimira Putina - oskarżył Kijów o agresywną politykę i rozmieszczenie 120 tys. żołnierzy przy granicy z Białorusią.

Granica Białorusi z Ukrainą była już od dłuższego czasu obszarem wzmożonych działań ze strony obu państw. Teren ten jest strategicznie ważny i każda zmiana w jego zabezpieczeniu ma duże znaczenie zarówno dla Kijowa, jak i Mińska.

Co oznacza zachowanie Białorusi?

Wzmacnianie granicy przez Białoruś może mieć szerokie konsekwencje zarówno polityczne, jak i militarne. Eksperci wskazują, że może to być kolejny krok w strategii Łukaszenki mającej na celu umocnienie jego władzy wewnętrznej oraz pokazanie wsparcia dla Rosji w jej konflikcie z Ukrainą.

Z drugiej strony, taka eskalacja może prowadzić do zwiększenia napięć nie tylko w regionie, ale również na arenie międzynarodowej.

Wybrane dla Ciebie

W Brazylii podrobili zabytek z polskiego miasta. Tej historii nie znacie
W Brazylii podrobili zabytek z polskiego miasta. Tej historii nie znacie
Zrozpaczony brat zabrał głos. Mówi o stracie siostry w wypadku helikoptera na rzece Hudson
Zrozpaczony brat zabrał głos. Mówi o stracie siostry w wypadku helikoptera na rzece Hudson
Odkryła czip na ręczniku w hotelu. Służył do dwóch celów — jeden z nich wyśmiano
Odkryła czip na ręczniku w hotelu. Służył do dwóch celów — jeden z nich wyśmiano
Szukają 28-letniej Francuzki. Wyszła pobiegać i nie wróciła
Szukają 28-letniej Francuzki. Wyszła pobiegać i nie wróciła
Samodzielnie skonstruował petardę. Wybuch ciężko ranił 11-latka
Samodzielnie skonstruował petardę. Wybuch ciężko ranił 11-latka
Troje dzieci amiszów nie żyje. Burza w sieci po zderzeniu powozu konnego z autem
Troje dzieci amiszów nie żyje. Burza w sieci po zderzeniu powozu konnego z autem
Nagrali niedźwiedzie w Zakopanem. "To już na pewno wiosna"
Nagrali niedźwiedzie w Zakopanem. "To już na pewno wiosna"
Tragiczny wypadek na wyspie Moorea. Polka próbowała uciec przed agresywnymi psami
Tragiczny wypadek na wyspie Moorea. Polka próbowała uciec przed agresywnymi psami
Ciąża jej nie zatrzymała. Brazylijka zagrała w najważniejszym meczu sezonu
Ciąża jej nie zatrzymała. Brazylijka zagrała w najważniejszym meczu sezonu
Bestialski atak Rosjan na Sumy. Pokazał ogromne zniszczenia
Bestialski atak Rosjan na Sumy. Pokazał ogromne zniszczenia
Masz te rośliny w ogrodzie? Możesz słono zapłacić
Masz te rośliny w ogrodzie? Możesz słono zapłacić
Była 10:31 na plaży w Mielnie. Oto co zarejestrowała kamera
Była 10:31 na plaży w Mielnie. Oto co zarejestrowała kamera