Jak informuje PAP, w czwartek w Dolinie Chochołowskiej w Tatrach mogło dojść do tragedii. 72-letni turysta dostrzegł niedźwiedzia i postanowił sobie zrobić z nim zdjęcie. Mężczyzna podszedł jednak zbyt blisko i wystraszył drapieżnika. Ten zaatakował i ugryzł 72-latka w nogę.
Na szczęście rana nie okazała się zbyt głęboka, więc turysta po opatrzeniu nogi opuścił zakopiański szpital.
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego przypominają jednak, że w tej chwili u niedźwiedzi trwa okres żerowania. Zwierzęta chcą się nasycić przed nadejściem zimy. Okres zimowy spędzają bowiem w gawrach, więc muszą wcześniej zgromadzić odpowiednie zapasy.
Czytaj także: "Drogi premierze". Pokazała Morawieckiemu paragon
W razie dostrzeżenia niedźwiedzia na górskim szlaku, powinniśmy zachować spokój i udać się w przeciwnym kierunku. W żadnym wypadku nie należy robić czegoś, co mogłoby wystraszyć zwierzę, bo wtedy może ono zaatakować.
TPN potwierdził również czwartkowe zajście w Dolinie Chochołowskiej, ale na razie nie chce go komentować. Park ma odnieść się do sprawy oficjalnie w piątek.
Kryzys przy granicy z Białorusią. "Wiemy, że ci ludzie przechodzą"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.