Jak przekazują tatrzańscy ratownicy, turysta wybrał się z synem na Kopę Kondracką przy skrajnie trudnych warunkach. W pewnym momencie mężczyzna zorientował się, że nie będą mogli samodzielnie zejść z gór, a kiedy dowiedzieli się, że lawina porwała innego turystę, postanowili wezwać ratowników.
Nie mogli użyć śmigłowca
Akcja ratunkowa nie była jednak łatwa - TOPR-owcy nie mogli użyć śmigłowca ze względu na gęstą mgłę, dlatego na pomoc turyście i 11-latkowi wyruszyła piesza wyprawa. Ratownicy namierzyli ojca z synem już po zmroku, ale turyści zostali bezpiecznie sprowadzeni na dół.
Nie jest to jedyna akcja ratunkowa w górach, która miała miejsce w ostatnią sobotę. Równocześnie ratownicy działali w rejonie Przełęczy Szpiglasowej, sprowadzając dwójkę turystów, którzy znaleźli się w zasięgu lawiny. Kobietę porwała lawina, ale nie została całkowicie przysypana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka akcji ratunkowych w sobotę
Ratownikom udało się ją wydobyć i została sprowadzona na dół. Pomocy potrzebował też mężczyzna, który został nad lawiniskiem, ale nie był w stanie się ruszyć. Ratownicy dotarli do niego i sprowadzili na dół.
Wcześniej ratownicy TOPR prowadzili akcję ratowniczą na lawinisku w rejonie Doliny Kondratowej. Tam nie udało się uratować mężczyzny wydobytego spod śnieżnej lawiny, która zeszła z Przełęczy pod Kopą Kondracką.
Zagrożenie lawinowe w Tatrach
Obecnie w Tatrach obowiązuje drugi, stopień zagrożenia lawinowego. Ratownicy górscy apelują o rezygnację z wysokogórskich wypraw przy panujących warunkach. Drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach.
Po nocnych opadach śniegu w górach zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Jednak ratownicy przypominają, że wybierając się w Tatry zimą, zawsze należy się liczyć z niebezpieczeństwem lawinowym.