Prezydent oddawał się zimowej aktywności w sobotni wieczór na niewielkim, bocznym stoku w miejscowości Małe Ciche. Prawdopodobnie głowa państwa miała nadzieję, że w tym miejscu skryje się przed niechcianym towarzystwem i obiektywami. Prezydent otoczony był liczną grupą ochroniarzy.
Prezydent na nartach. Zignorował dziennikarzy
Zbieg okoliczności chciał, że prezydent trafił akurat na lokalnych dziennikarzy z "Tygodnika Podhalańskiego". Spotkanie nagrali, a wideo opublikowali na swoim profilu na Twitterze.
Reporterzy byli zawiedzeni, gdy Andrzej Duda zignorował ich próbę podjęcia rozmowy. Chcieli zadać prezydentowi parę szybkich pytań. Ten jednak, nie zważając na okrzyki, beztrosko poszusował w dół zbocza.
Przyłapaliśmy prezydenta Dudę na nartach. Prezydent był przekonany, że jeśli pojawi się na bocznym stoku w Małem Cichem w sobotę wieczorem to nikt go nie zauważy. Nasza obecność była dla niego chyba niewygodna, bo zapłaciliśmy brakiem zainteresowania ze strony głowy państwa – napisali na Twitterze
Andrzej Duda w Zakopanem
7 marca prezydent wystartował w VII edycji charytatywnych zawodów w narciarstwie alpejskim "12H Slalom Maraton Zakopane 2021". Andrzej Duda nie ukrywał zadowolenia, że wydarzenie odbyło się mimo pandemii. "Cel zawodów jest ponadczasowy" – stwierdził.
Podczas wydarzenia pod stokiem czekali na prezydenta przedsiębiorcy, protestujący przeciwko obostrzeniom. Chcieli wręczyć głowie państwa ciupagi z sugestywnymi hasłami. Nie udało im się jednak dostać do Andrzeja Dudy.
Czytaj także: Miarka się przebrała? Złe wieści dla Andrzeja Dudy
Chcieliśmy panu prezydentowi powiedzieć, że polityka którą prowadzi ten rząd prowadzi donikąd i należy dziś brać przykłady z innych państw, w jaki sposób sobie radzą z pandemią, jak potrafią pomóc przedsiębiorcom, choćby nawet przez zawieszenie kredytów – powiedział wtedy organizator akcji protestacyjnej, Gerard Wolski
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.