Szukają go w Tatrach już drugą dobę. Słowa żony rozdzierają serce

Grzegorz wyszedł w Tatry. Niestety podczas wędrówki po górach zaginął. Po raz ostatni kontaktował się z rodziną w sobotę 23 września 2023 roku. Potem jego telefon był nieosiągalny. Poszukiwania mężczyzny wciąż trwają. Teraz żona 50-latka opublikowała w internecie dramatyczny apel z prośbą o pomoc. Jej słowa rozdzierają serce.

Trwają poszukiwania zaginionego Grzegorza. Trwają poszukiwania zaginionego Grzegorza.
Źródło zdjęć: © Facebook | Tatromaniak

Tutaj liczy się każda godzina, a może nawet minuta. Ratownicy z Polski i Słowacji (TOPR i Horska Zachranna Sluzba) wciąż poszukują 50-letniego Grzegorza, który wędrował po górach. Mężczyzna zaginął 23 września br. po słowackiej stronie Tatr. Niestety, póki co nie udało się go odnaleźć. Jego telefon milczy.

Wiadomo, że taternik doznał urazu nogi w trakcie schodzenia z góry Lodowy Szczyt (2628 m n.p.m). Prawdopodobnie miał ją złamaną. Nie umiał jednak podać swej konkretnej lokalizacji. Następnie jego komórka całkiem przestała odpowiadać.

Grzegorz zaginął po słowackiej stronie Tatr. Poruszający apel żony

Teraz głos w sprawie zabrała żona zaginionego 50-latka. Poprosiła poprzez portal Tatromaniak (na Facebooku) o pomoc w odnalezieniu jej męża.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zagrożenie lawinowe w Tatrach. "Część ludzi jest kompletnie nieświadoma"

Grzegorz, mój mąż, zaginął w Tatrach Słowackich. Wczoraj wczesnym rankiem wyruszył sam w Tatry Słowackie, udając się w kierunku Lodowego Szczytu, jednak nie wskazał dokładnej trasy, którą miał pokonać. Ostatnio udało się nawiązać z nim kontakt w sobotę 23 września około godziny 21:00 - podała.

"Prawdopodobnie miał złamaną nogę i nie wiedział gdzie się znajduje. Od tej pory trwają poszukiwania pracowników TOPR, Słowackiej Służby i policji. Jeśli ktoś go widział, to prosimy o informację" - zaznaczyła.

Internauci byli poruszeni tą wiadomością. "Bardzo współczuję i wierzę, że się odnajdzie" - pisała jedna osoba. "Liczę na szczęśliwe zakończenie !!!" - dodawała inna.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami