Rodzina Jamesa Kirby'ego wezwała do przeprowadzenia niezależnego śledztwa w sprawie ataku na pracowników organizacji pomocowych. Miał on miejsce na początku kwietnia. W tym tragicznym incydencie zginęło siedem osób: trzech Brytyjczyków, Australijczyk, Palestyńczyk, Kanadyjczyk oraz Polak - Damian Soból.
Atak, który zakończył się śmiercią wszystkich członków konwoju, polegał na wystrzeleniu trzech pocisków w ciągu zaledwie pięciu minut. Damian Soból, pochodzący z Przemyśla, miał 36 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofiary były się w konwoju organizacji World Central Kitchen, zajmującej się dostarczaniem posiłków osobom dotkniętym przez konflikty zbrojne i katastrofy naturalne.
Zginęli niosąc pomoc. Rodzina domaga się śledztwa
Rodzina Kirby'ego oraz inni bliscy ofiar apelują o szczegółowe śledztwo, mające na celu wyjaśnienie okoliczności i odpowiedzialności za tę tragiczną sytuację.
Portal "Islamic Invitation Turkey" donosi, że rodzina brytyjskiego obywatela oświadczyła, iż "wciąż stara się uzyskać odpowiedzi i pociągnąć odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację". Rodzina podkreśliła, że od momentu śmierci pracowników organizacji humanitarnych nie otrzymała żadnego kontaktu ze strony rządu Wielkiej Brytanii. Ponadto nie dostali wyników dochodzenia, o ile takie miało miejsce.
Samo powiedzenie "przepraszam, to był wypadek" nie wystarczy. Musimy wiedzieć, że osoby zostały pociągnięte do odpowiedzialności na wszystkich szczeblach, aby to się nie powtórzyło - czytamy w oświadczeniu.
Pracownicy organizacji giną w Strefie Gazy
Benjamin Netanjahu przyznał, że podczas działań wojennych w Strefie Gazy doszło do tragicznych incydentów, w wyniku których zginęli pracownicy organizacji humanitarnych. Premier Izraela stwierdził, że "to się zdarza w czasie wojny", co wywołało szeroką falę krytyki.
W odpowiedzi na te wydarzenia, wiceminister spraw zagranicznych Polski, Andrzej Szejna, wezwał do przeprowadzenia śledztwa w tej sprawie.
W ubiegłym miesiącu Organizacja Narodów Zjednoczonych ujawniła alarmujący wzrost liczby ofiar wśród pracowników organizacji pomocowych działających w strefach konfliktu. Wzrost ten jest w dużej mierze związany z trwającą izraelską kampanią militarną w Strefie Gazy.