Na Facebookowym profilu "Pilanie" pojawił się wpis pani Magdaleny, która była świadkiem zdarzenia. "Dzisiaj (26.07.21) przed godziną 7, jadąc na odcinku Rudna-Stare (powiat pilski), natrafiłam na sytuację, w której Pan, na oko ok. 50-tki, wyrzucił kota na drogę w foliowym worku, który był zawiązany drutem" - czytamy we wpisie.
Jak informuje świadek zdarzenia, sprawa została zgłoszona na policję. Kotkę udało się uratować. Co więcej, pani Magdalena podejrzewa, że kotka musiała być krótko po porodzie.
Piszę ku przestrodze, mam nadzieję, że są tu osoby, które rozpoznają samochód, a sam post dotrze do rodziny bądź znajomych tej osoby, która przyczyniła się do tak strasznej rzeczy! Pełna znieczulica i brak sumienia. WSTYD! - napisała kobieta.
Po kilku godzinach udało się dotrzeć do właścicieli i sprawcy.
Okazało się, że panu X przeszkadzała kicia, więc postanowił zabrać ją i wywieźć bez zgody i wiedzy właścicieli - poinformowała kilka godzin później kobieta.
Kotka rzeczywiście niedawno urodziła. Potomstwo czekało na nią w domu.
Pod postem pojawiło się wiele ostrych komentarzy internautów.
Życzę sąsiadowi, by karma do niego wróciła i żeby zaznał tego, co ten kot. (...) Cisną mi się na usta inne słowa. Ciesz się gnoju, że nie jesteś moim sąsiadem - czytamy w komentarzach.
Co za świnia - napisano pod postem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.