Komisarz Rex powinien mieć się na baczności. Psa-kaprala pokochał świat

Smutna historia znanego psiaka

Psiak, którego nazwano "Kapral Oliveira" został znaleziony przez policjanta z Rio, Cristiano Oliveirę, w 2019 roku niedaleko policyjnego posterunku. Czworonóg błąkał się samotnie, był ranny i głodny. Policjant wziął go do siebie i się nim zaopiekował. Wkrótce stali się nierozłączni i pies zaczął mu towarzyszyć w codziennych obowiązkach.

Czytaj także: Kot w Barbakanie. Nietypowy apel krakowskich obrońców zwierząt

Oczywiście czworonożny "kapral" nie jest przeszkolony do zadań, jakie na co dzień wykonują psy w policji. Jednak z pewnością ociepla wizerunek lokalnych mundurowych, a jego obecność po prostu wpływa na poczucie bezpieczeństwa.

Jak możemy się dowiedzieć na instagramowym koncie kaprala Oliveiry, na posterunku ma on towarzystwo. Mundurowi wciąż opiekują się 15-letnim psiakiem, który niegdyś pracował razem z nimi, a teraz przebywa na zasłużonej emeryturze.

Czytaj także: Kot uratował życie 4-osobowej rodziny. Mogli się zatruć tlenkiem węgla

Żart, który stał się viralem

Pewnego dnia policjant ubrał mu mundur policyjny, założył pistolet-zabawkę i okulary przeciwsłoneczne. I w tym "umundurowaniu" psiak stał się oficjalną maskotką 17. batalionu żandarmerii wojskowej Rio de Janeiro.

Wziąłem płaszcz, koszulę policyjną i założyłem mu je dla żartu. Zrobiłem zdjęcie i wysłałem je na grupę naszego posterunku. Potem ten niepozorny żart zaczął się rozprzestrzeniać - opowiada policjant.

Czytaj także: Po tym pies rozpozna, czy jesteś zestresowany. Nigdy byś nie zgadł

Bardzo szybko psiak zdobył serca okolicznych mieszkańców. Cristiano Oliveira śmieje się, że przez niego musiał zaznajomić się z zasadami funkcjonowania social mediów i "przestawić się" na aktywny tryb w sieci i na portalach. Dodaje, że jeśli przez trzy dni nie pisze nic na temat swojego czworonożnego przyjaciela, to już pojawiają się pytania gdzie on się podziewa i czy wszystko z nim w porządku. Na Instagramie ma już przeszło 119 tys. obserwatorów. Tą popularność widać także na ulicach. W czasie patroli policjant często jest pytany przechodniów o to, czy mogą sobie zrobić zdjęcie z czworonogiem.

Trzeba przyznać, że mało która policja może się pochwalić tak przyjazną twarzą (a raczej przyjaznym pyszczkiem), którą zna cały świat.

Wielka wyżerka niedźwiedzi. Nagranie leśników z Bieszczad hitem sieci