Na Giewoncie doszło do dość nietypowego incydentu. 15 sierpnia wśród turystów znalazł się śmiałek, który postanowił wspiąć się na charakterystyczny krzyż umiejscowiony na szczycie góry. Wyczyn mężczyzny został nagrany, a wideo trafiło do sieci. Niedługo później autor postanowił je jednak usunąć.
Czytaj także: Prawda o pielgrzymkach do Częstochowy. "167 wezwań"
Pomimo krótkiej żywotności nagranie dotarło do strażników Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ci mogą nałożyć na sprawcę zamieszania mandat karny w wysokości 500 złotych. Na razie mają jednak problem ze zidentyfikowaniem go.
Strażnicy zwrócili się o pomoc w tej sprawie do policji i straży granicznej w Zakopanem. Wejście na konstrukcję było zarówno znieważeniem symbolu religijnego, jak i prowokowaniem niebezpiecznej sytuacji.
Czynności wyjaśniające są w toku. Poprosimy o pomoc policję i straż graniczną w Zakopanem, które mają większe możliwości identyfikacji. Oprócz tego, że zachowanie tej osoby było naganne z punktu widzenia uczuć religijnych, bo krzyż na Giewoncie jest miejscem kultu, to jest także niebezpieczne - powiedział PAP komendant straży TPN Edward Wlazło.
Krzyż na Giewoncie jest jednym z najbardziej popularnych miejsc kultu religijnego w Polsce. Został zamontowany tam przez górali z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Kazimierza Kaszelewskiego w 1901 roku. Obiekt ma 17,5 m wysokości, z czego 2,5 m jest pod skałami.