Opadająca woda w Kłodzku odsłoniła ogromne zniszczenia, jakie wyrządził żywioł. W internecie zaczęły pojawiać się nagrania ukazujące, jak wygląda teraz miasto. Zdewastowane zostały mieszkania, zniszczeniu uległa infrastruktura, a wiele firm odczuło skutki powodzi.
Jednym z poszkodowanych miejsc jest gabinet kosmetyczny Beauty Healing, należący do pani Oli. Na TikToku podzieliła się nagraniem, pokazując zniszczenia w swoim salonie, który znajdował się w samym centrum powodzi w Kłodzku. Jej film szybko zdobył popularność, a już niemal 900 tysięcy osób obejrzało relację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczęście przezorność spowodowała, że wyniosłam z niego najważniejsze rzeczy. Jednak lokal miał wody po sufit. Pękła witryna, ściana, wywaliło umywalki, drzwi z zawiasów, klimatyzacja i podłogówka zalana. Będę musiała zacząć wszystko od nowa. Nie mogę dostać się do środka, bo zamek zapchał szlam - przekazała.
Pomimo dramatycznych strat, właścicielka Beauty Healing znajduje siłę, by kontynuować pracę, pokazując, jak ważna jest solidarność i pomoc w obliczu klęski żywiołowej.
Ludzie z całej Polski oferują pomoc
W komentarzach pod filmem pani Oli pojawiło się mnóstwo ciepłych słów i propozycji pomocy od ludzi z całej Polski, w tym z Białegostoku, Stargardu Gdańskiego i Lubania. Wszyscy chcieli wesprzeć właścicielkę gabinetu Beauty Healing w odbudowie jej biznesu po zniszczeniach spowodowanych przez powódź.
Mimo ogromnej fali wsparcia, pani Ola podkreśliła, że na razie nie potrzebuje pomocy. "Na razie muszę się pozbierać psychicznie, później będę brać się do pracy. Jakbym czegoś potrzebowała, dam znać" – napisała na TikToku.
Dodała również, że planuje remont swojego lokalu, ale zaznaczyła, że są osoby, które w tej chwili potrzebują pomocy bardziej niż ona. Pani Ola, pomimo poważnych strat, nie musiała wstrzymywać działalności swojego gabinetu. Dzięki uprzejmości jednej osoby, która udostępniła jej przestrzeń w innym lokalu, może nadal przyjmować swoje klientki.