W Kłodzku i w okolicach powodzian odwiedzał fałszywy ratownik medyczny. Mężczyzna proponował mieszkańcom zalanych miejscowości "szczepienia". Nie wiadomo jednak, co tak naprawdę wstrzyknięto im w żyły. Sprawą zajmują się służby.
Miasta i miasteczka dotknięte powodzią liczą straty. Kolejnym problemem są też zalegające śmieci na ulicach. Tych jest tak dużo, że pracować muszą dodatkowe śmieciarki, które i tak nie dają rady wywieźć wszystkich odpadów. Tak jest m.in. w Kotlinie Kłodzkiej.
W Kłodzku policjanci zatrzymali kolejnego mężczyznę odpowiedzialnego za szabrownictwo po powodzi. Obecnie 42-latek został zatrzymany na dwa miesiące w areszcie, skąd trafi na salę sądową. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu premier Donald Tusk zapowiadał, że wobec szabrowników, którzy działają na terenach dotkniętych powodzią, zostaną podjęte "bezwzględne" działania. Jednak rzeczywistość bywa bardziej skomplikowana, co pokazuje przypadek z Kłodzka.
Intensywne deszcze spowodowały wezbranie rzek na południu Polski, co doprowadziło do powodzi, m.in. w malowniczej Kotlinie Kłodzkiej na Dolnym Śląsku. Jednak, gdy sytuacja zostanie opanowana, warto odwiedzić ten region, aby wesprzeć lokalną gospodarkę. Co ma do zaoferowania ta wyjątkowa kraina? Tego dowiecie się już w ten weekend z Telewizji WP.
Reporter TVP Info relacjonował sytuację w dotkniętej powodzią wsi Żelazno w pow. kłodzkim (Dolny Śląsk). Podczas wystąpienia na żywo w pewnym momencie dziennikarz chwycił gołą ręką za zerwane kable. W ten sposób chciał zademonstrować widzom, że nie ma w nich napięcia i nie stanowią zagrożenia.
Kłodzko walczy ze skutkami powodzi - trwa wielkie sprzątanie miasta. W prace angażują się mieszkańcy i właściciele lokalnych biznesów, a także służby. Tymczasem po tym, jak opadła woda, na ulice wypełzły żmije - twierdzi obecny w mieście felietonista. - Nie mam takiego potwierdzenia z naszego wydziału kryzysowego, żadnego zgłoszenia w tej sprawie nie otrzymaliśmy - mówi z kolei w o2.pl Bogusława Przybyłowicz z kłodzkiego starostwa.
Powódź dotknęła wiele regionów w Polsce. Jej skutki są dramatyczne. Wiele osób straciło dorobek całego swojego życia. W poniższej galerii prezentujemy konsekwencje niszczycielskiej siły żywiołu i zmagania ludzi w walce o powrót do normalności.
Tiktokerka z Kłodzka pokazała skalę popowodziowych zniszczeń. Nagrała filmik w sklepie rowerowym swoich rodziców i wprost wyznała, że remont przekracza ich finansowe możliwości.
W Kłodzku rozpoczęło się sprzątanie po powodzi. Wielka woda ustąpiła, ale odsłoniła ogrom zniszczeń. Kłodzko jest nie do poznania. Pewna tiktokerka zamieściła w sieci krótkie nagranie, ukazujące dramatyczny obraz miasta. - Może obrazki powiedzą same za siebie - kwituje kobieta.
Jednym z miejsc dotkniętych przez żywioł w Kłodzku jest gabinet kosmetyczny należący do pani Oli. Jej lokal został zalany wodą aż po sufit, co spowodowało ogromne straty. Zniszczenia są znaczące, jednak pani Ola zachowuje optymizm i planuje odbudowę swojego biznesu.
Bulwersujące sceny na stacji Orlen w Kłodzku. Dwóch mężczyzn wykorzystało sytuację powodziową i wtargnęło do zalanego sklepu. - Ukradli alkohol i papierosy o łącznej wartości 645 złotych - mówi o2.pl podinspektor Wioletta Martuszewska z KMP w Kłodzku. Wiemy, jak szabrownicy zostali ukarani.
Restauracja "Nota Bene" z Kłodzka ucierpiała w wyniku powodzi, jaka przeszła przez miasto w ten weekend. Woda zalała lokal i zdewastowała jego wnętrze. Mimo tego właściciele sami organizują pomoc dla służb. Przygotowują posiłki i napoje dla strażaków.
Felietonista "Przeglądu Sportowego", Adam Pawlukiewicz, przyjechał do Kłodzka, aby odwiedzić swoich rodziców. Na miejscu zastała go kulminacyjna fala powodziowa. Mieszkańcy mieli tylko pół godziny na opuszczenie swoich domów.
Wstrząsające sceny w Kłodzku. Kilka osób postanowiło wykorzystać fatalną sytuację, w jakiej znalazło się miasto, i ruszyło rozkraść stację benzynową. Na miejscu w porę pojawiła się policja. Wszystko nagrał świadek.
Ośrodek Rehabilitacji Jeży "Jerzy dla Jeży" w Kłodzku został poważnie dotknięty powodzią. Zwierzęta zostały ewakuowane, jednak ośrodek wymaga gruntownego remontu. Jerzy Gara, założyciel placówki, apeluje o wsparcie, by odbudować miejsce opieki nad jeżami.
Europoseł PiS Michał Dworczyk zamieścił w sieci wstrząsające zdjęcia z Kłodzka i Lądka-Zdroju po tym, jak woda opadła. Straty są potężne. Polityk informuje, że we wszystkich biurach poselskich na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie zbierane są artykuły pierwszej potrzeby dla powodzian.
Kłodzko zostało kompletnie zalane. Przez 25-tysięczne miasto przeszedł prawdziwy kataklizm. W niektórych częściach Kłodzka woda zaczęła nieco opadać, odsłaniając mrożący krew w żyłach obraz. Na nagraniach, jakie pojawiają się w sieci, widać przerażające skutki przejścia powodzi. Miasto będzie się podnosiło po tym dramacie latami.