Bulwersujące sceny na stacji Orlen w Kłodzku. Dwóch mężczyzn wykorzystało sytuację powodziową i wtargnęło do zalanego sklepu. - Ukradli alkohol i papierosy o łącznej wartości 645 złotych - mówi o2.pl podinspektor Wioletta Martuszewska z KMP w Kłodzku. Wiemy, jak szabrownicy zostali ukarani.
Restauracja "Nota Bene" z Kłodzka ucierpiała w wyniku powodzi, jaka przeszła przez miasto w ten weekend. Woda zalała lokal i zdewastowała jego wnętrze. Mimo tego właściciele sami organizują pomoc dla służb. Przygotowują posiłki i napoje dla strażaków.
Felietonista "Przeglądu Sportowego", Adam Pawlukiewicz, przyjechał do Kłodzka, aby odwiedzić swoich rodziców. Na miejscu zastała go kulminacyjna fala powodziowa. Mieszkańcy mieli tylko pół godziny na opuszczenie swoich domów.
Wstrząsające sceny w Kłodzku. Kilka osób postanowiło wykorzystać fatalną sytuację, w jakiej znalazło się miasto, i ruszyło rozkraść stację benzynową. Na miejscu w porę pojawiła się policja. Wszystko nagrał świadek.
Ośrodek Rehabilitacji Jeży "Jerzy dla Jeży" w Kłodzku został poważnie dotknięty powodzią. Zwierzęta zostały ewakuowane, jednak ośrodek wymaga gruntownego remontu. Jerzy Gara, założyciel placówki, apeluje o wsparcie, by odbudować miejsce opieki nad jeżami.
Europoseł PiS Michał Dworczyk zamieścił w sieci wstrząsające zdjęcia z Kłodzka i Lądka-Zdroju po tym, jak woda opadła. Straty są potężne. Polityk informuje, że we wszystkich biurach poselskich na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie zbierane są artykuły pierwszej potrzeby dla powodzian.
Kłodzko zostało kompletnie zalane. Przez 25-tysięczne miasto przeszedł prawdziwy kataklizm. W niektórych częściach Kłodzka woda zaczęła nieco opadać, odsłaniając mrożący krew w żyłach obraz. Na nagraniach, jakie pojawiają się w sieci, widać przerażające skutki przejścia powodzi. Miasto będzie się podnosiło po tym dramacie latami.
W Kłodzku, położonym w dolinie rzeki Nysy Kłodzkiej, sytuacja powodziowa osiągnęła krytyczny poziom. Jak informują miejscowi Franciszkanie, ich klasztor oraz kościół zostały zalane wodą, która w kościele sięgnęła wysokości ambony, a w klasztorze – sufitu na parterze.
Kotlina Kłodzka i Stronie Śląskie to obszary, które zostały doszczętnie zdewastowane przez żywioł. - Większość miejsc, które są mi dobrze znane teraz toną pod masywem wody - mówi w rozmowie z o2.pl czytelniczka pani Malwina. W Kłodzku mieszkańcy najbardziej potrzebują wody butelkowanej, jedzenia, a także odzieży, bielizny i obuwia w różnych rozmiarach.
Poziom wód w Nysie Kłodzkiej osiągnął rekordowy poziom, bijąc dane z 1997 roku. Rzeka wylała, ulice Kłodzka znalazły się w nocy z soboty na niedzielę pod wodą. Niestety, według IMGW wciąż na tym obszarze możemy spodziewać się intensywnych opadów deszczu.
Dolny Śląsk zmaga się z poważnymi skutkami powodzi, jednak pojawiły się pierwsze oznaki poprawy. W Kłodzku woda zaczyna opadać, a Most Gotycki powoli wyłania się spod zalanych obszarów. Poziom Odry w Chałupkach także maleje, dając nadzieję na stabilizację sytuacji.
Sytuacja w Kłodzku jest wyjątkowo dramatyczna. Poziom Nysy Kłodzkiej wynosi już 796 cm, bijąc rekord z 1997 roku. Pomimo tego, niektórzy mieszkańcy dopiero teraz decydują się opuścić swoje domy. Strażacy kontynuują akcje ratunkowe – jednym z takich przypadków była ewakuacja starszej pani, którą uratowano z dachu zalanego budynku.
Stronie Śląskie, miasto w powiecie kłodzkim, znalazło się pod wodą. Mieszkańców ewakuuje śmigłowiec, żywioł pustoszy okolicę. W niedzielę doszczętnie zniszczył m.in. komisariat policji, który po prostu został zmieciony przez rwącą wodę. - W środku nikogo nie było - powiedział w rozmowie z o2.pl zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej przekazał wiadomość o śmierci pierwszej ofiary powodzi w Polsce. Funkcjonariusze z Kłodzka w rozmowie z Polską Agencją Prasową informują, że dotarcie do ofiary jest na razie niemożliwe ze względu na zalaną drogę.
Premier Donald Tusk poinformował, że sytuacja w wielu rejonach objętych powodzią jest krytyczna. Podczas niedzielnej konferencji prasowej po odprawie ze służbami w Kłodzku, podkreślił konieczność wykonywania zaleceń dotyczących ewakuacji. Dodał, że jest pierwsza ofiara śmiertelna.
Woda z Nysy Kłodzkiej zagraża zalaniem podtapianych już kamienic w Kłodzku. Poziom tej rzeki jest bliski rekordowym wartościom z katastrofalnej powodzi w 1997 roku. Woda sięga nawet 6,5 metra, co stanowi ogromne zagrożenie - informuje Polska Agencja Prasowa. Sytuacja uspokoiła się chwilowo w Lądku-Zdroju i Stronie Śląskie, gdzie Biała Lądecka zmniejszyła stan.
Powódź nocą zagarnęła kolejne tereny na południowym zachodzie naszego kraju. Pod wodą znalazło się Kłodzko, które tuż po godzinie 6 rano w niedzielę, 15 września pobiło rekord stanu wody z 1997 roku. Dramat mieszkańców pokazuje nagranie z monitoringu.
Na facebookowym profilu Bystrzycy Kłodzkiej pojawiło się krótkie, dramatyczne nagranie. Pokazuje, co działo się nieopodal wyjazdu z miasta. "Nie wygląda to dobrze" - zrelacjonowano.