Na terenie Tatr rysie już lata temu praktycznie całkowicie zostały wytępione. Dopiero po stworzeniu Tatrzańskiego Parku Narodowego w góry powróciły nieliczne okazy tych zwierząt.
Kilka par rysiów widywano w ostatnich latach zarówno po polskiej jak i słowackiej stronie Tatr, ale spotkania z nimi wciąż należą do rzadkości.
Czytaj także: Nagrali je w Tatrach. To niezwykle rzadki przypadek
Niektóre źródła podają, że przed 1900 rokiem rysie zostały zupełnie wytępione na terenie Tatr. Po 1945 roku ponownie zaczęto obserwować ich występowanie o stronie polskiej, co zapewne miało związek z objęciem tego gatunku ochroną po II wojnie światowej. Bywały lata, kiedy ich liczba znów spadała, a nawet takie, kiedy nie zanotowano pojawienia się żadnych osobników. Sytuacja ustabilizowała się w drugiej połowie XX wieku - czytamy na portalu tatrzańskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym większym szczęściem może pochwalić się turystka, która podczas ostatniej wycieczki w góry na szlaku zastała tak niecodzienny widok. Spotkanie z rysiem dziarsko spoglądającym na nią spomiędzy drzew, udało się jej uwiecznić na fotografii.
Zdjęcie opublikowano na profilu Tatromaniaka w mediach społecznościowych, a tam internauci zwrócili uwagę na ciekawy fakt.
W tym roku był wręcz wysyp zdjęć ze spotkań z rysiami. Czyżby się przyzwyczaiły do obecności człowieka i mniej się boją (a przecież to bardzo płochliwe zwierzęta z natury), czy może (oby ) jest ich więcej i dlatego łatwiej o spotkanie? - zauważa jedna z komentujących osób.
Większość miłośników gór wyraża też w komentarzach życzenie, że woleliby spotykać w lesie rysie, aniżeli co jest coraz częstsze, niedźwiedzie.