O sprawie poinformował rzecznik MSZ Oleg Nikołenko na swojej stronie na Facebooku, publikując wzór takiego listu. Dyplomata stanowczo potępił takie zachowania i podkreślił, że te listy są fałszywe. - Ukraiński urząd konsularny nie wysłał żadnych takich wiadomości - napisał Nikołenko.
Fałszywe listy rozsyłane do Niemców
List rzekomo podpisany jest imieniem i nazwiskiem konsul Ukrainy w Düsseldorfie Iryny Shum. Z treści wynika, że ukraińskie MSZ rzekomo zaprasza obywateli Niemiec do dołączenia do Legionu Cudzoziemskiego, który bierze udział w wojnie w Ukrainie. Zdaniem autorów takiego listu, miesięcznie można zarobić 5 tys. euro (ok. 23 tys. zł).
Jak dodał Nikołenko, konsulowie z ukraińskiej placówki dyplomatycznej w Düsseldorfie zwrócili się już do niemieckiej policji, która wszczęła dochodzenie w tej sprawie. W tej chwili nie ma informacji na temat możliwych sprawców i motywów takich działań.
Czytaj także: Koszmar w USA. Nie żyje polski pracownik IT
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kampania dezinformacyjna Rosji?
Jednak, jak zaznaczyło ukraińskie MSZ, dystrybucję fałszywych listów resort traktuje jako element prowadzonej przez Rosję kampanii dezinformacyjnej. Ma ona na celu zdyskredytowanie ukraińskiej dyplomacji i podważenie poparcia dla Ukrainy ze strony władz Niemiec i obywateli.
Legia Cudzoziemska
Ukraińska Legia Cudzoziemska została utworzona 27 lutego 2022 roku przez ukraiński rząd na zlecenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w celu walki z rosyjską inwazją na ten kraj. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba stwierdził, że do 6 marca 2022 r. do walki o Ukrainę zgłosiło się ponad 20 tys. ochotników z 52 krajów, a po tym ogłoszeniu dołączyło kilka tysięcy kolejnych.
Kuleba nie powiedział więcej szczegółów, podkreślając, że władze niektórych krajów nie pozwalają swoim obywatelom walki w imię innych państw. Według stanu na listopad 2022 roku ochotników legionu rekrutowano z 60 krajów.