Niezwykłe spotkanie nad Morskim Okiem. Od razu chwycili za telefon

7

Rozpoczęły się wakacje, a turyści przypuścili szturm na Morskie Oko. Spotkanie z przyrodą w takich warunkach bywa trudne, mimo to baczni obserwatorzy zauważyli przechadzającego się nad popularnym tatrzańskim jeziorem lisa. Zwierzę wydawało się zaciekawione spotkaniem z człowiekiem.

Niezwykłe spotkanie nad Morskim Okiem. Od razu chwycili za telefon
Niezwykłe spotkanie w Tatrach. Nagrali okazałego lisa (Facebook, Tatry)

Sarny, kozice, jelenie, niedźwiedzie... w Tatrach można spotkać wiele niezwykłych, mniej lub bardziej groźnych zwierząt. Zazwyczaj słyszymy o kolejnym bliskim niebezpiecznym spotkaniu turystów z niedźwiedziem. Tym razem nad Morskim Okiem oczom turystów ukazał się piękny rudy lis.

Dzikie wierzę zachowało się jak prawdziwy celebryta i dość swobodnie przechadzało się nad jeziorem, z zaciekawieniem spoglądając w kierunku kamery. Krótkie nagranie z lisem w roli głównej udostępniono na facebookowym profilu Tatry.

Choć lis wygląda jak piękna "maskotka", spotykając go w Tatrach lepiej zachować bezpieczny dystans. W przeszłości zdarzało się, że turyści - dla ładnego zdjęcia czy nagrania - karmili lisy, oswajali je i głaskali, warto jednak pamiętać, że takie zachowanie może mieć fatalne konsekwencje. I dla zwierzęcia, i dla turysty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Para ukradła seniorowi rower. Wszystko nagrały kamery pod szpitalem
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Karmiąc dzikie zwierzę, nie pomagamy mu, a szkodzimy. Zwierzęta tracą umiejętność poszukiwania naturalnego pokarmu, nie potrafią szukać bezpiecznych miejsc, gdzie nie grozi im atak drapieżników, stają się też łatwym celem kłusowników. Dokarmiając zwierzęta, zazwyczaj błędnie zakładamy, że jedzą one to co ludzie. Skutkiem niewłaściwego dokarmiania jest pogorszenie zdrowia. Zwierzęta słabną, źle znoszą trudne warunki klimatyczne, mogą chorować, a regularnie dokarmiane przestają się bać ludzi i coraz natarczywiej domagają się jedzenia od spotkanych osób - tłumaczyli niedawno przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Wtedy chodziło o jelenia, którego turyści traktowali jak chodzącą maskotkę, ale podobnych przypadków jest znacznie więcej.

Lis przyłapany nad Morskim Okiem

Już dwa lata temu ulubieńcem turystów został okazały rudy lis, a w mediach społecznościowych pojawiały się zdjęcia turystów, bezrefleksyjnie dokarmiających dzikie zwierzę. Wcześniej całe stado lisów zaglądało do Soliny Pięciu Stawów. I wtedy turyści chętnie chwalili się, że dzielą się z rudymi czworonogami swoim jedzeniem.

Wielokrotnie powtarzane apele Tatrzańskiego Parku Narodowego nie docierają lub nie przemawiają do wszystkich turystów.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić