Wybitny mikrobiolog z Nowego Jorku powiedział, że ma "niepokojące informacje", które zmieniły jego zdanie co do pochodzenia koronawirusa. Wcześniej naukowiec był przekonany, że wirus przeniósł się na człowieka w naturalnym procesie. Teraz uważa, że pandemia jest wynikiem ludzkiego błędu.
Koronawirus jest błędem ludzkim?
Peter Palese przed długi czas podtrzymywał swoje zdanie. Był także jednym z 27 naukowców, którzy w zeszłym roku podpisali oświadczenie w brytyjskim czasopiśmie naukowym "The Lancet" gdzie potępiono wszystkie teorie uważane za spiskowe. Badacze obalili wtedy pogląd, że koronawirus mógł zostać stworzony przez człowieka lub, że przypadkiem wydostał się z laboratorium.
Czytaj także: UE zawarła umowę z producentem. Jest lek na COVID?
Uważam, że potrzebne jest dokładne dochodzenie w sprawie pochodzenia wirusa COVID-19. Od czasu podpisania przeze mnie listu w The Lancetpojawiło się wiele niepokojących informacji, więc chcę zobaczyć odpowiedzi na wszystkie pytania - powiedział Palese "Daily Mail".
Palese odmówił podania tych informacji lub powiedzenia, co skłoniło go do podpisania oświadczenia w Lancet. Obecnie nie wyklucza żadnej z teorii o pochodzeniu koronawirusa.
"Wall Street Journal" opublikowało w ostatnim czasie serię artykułów na temat prawdopodobnego pochodzenia pandemii. Przypominano chińską kopalnię miedzi, gdzie już w 2012 kilku pracowników zapadło na tajemniczą chorobę przypominającą zapalenie płuc. Sprawą zajmowało się laboratorium w Wuhan, które jest oskarżane o zaniedbania i rozprzestrzenienie wirusa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.