Obostrzenia poluzowane, jest długi weekend. Nic, tylko korzystać. Polacy wyjechali z miast odpocząć. Gdzie najczęściej się kierowali? W góry! Zakopane w ciągu ostatnich dni było niemal nieprzejezdne.
Patrząc na zapełnione parkingi i ścieżki, można było odnieść wrażenie, że o koronawirusie nikt już nie pamięta. Tatry okazały się dobrą odskocznią od smutnej rzeczywistości. I na ten pomysł wpadło tyle ludzi, że zanim zdążyli zaznać wymarzonego odpoczynku, musieli swoje wystać w korkach.
Czytaj także: Prezydent podpisał ustawę. Nadchodzi nowy obowiązek
Jest potężny najazd turystów na Tatry. Dojazd do parkingów przed szlakiem prowadzącym do Morskiego Oka został zamknięty dla samochodów, które nie posiadają wcześniej wykupionych miejsc parkingowych – mówił dla "Faktu" rzecznik zakopiańskiej policji aspirant sztabowy Roman Wieczorek
Zobacz także: Otwarcie hoteli. Rusza "pomajówka", ile trzeba zapłacić za nocleg?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl