O zdarzeniu poinformował "Tygodnik Podhalański". Jak opisuje portal, na ramionach krzyża na Giewoncie pojawił się w czwartek duży baner (zdjęcia możecie zobaczyć tutaj). Widać go nawet z Zakopanego, a w mediach społecznościowych pojawiły się liczne zdjęcia osłoniętego krzyża.
Cytat z ewangelii na Giewoncie
Okazuje się, że na banerze napisany jest tekst: "Byłem przybyszem, a nie przyjęliście mnie". Cytat jest fragmentem z ewangelii wg św. Mateusza, opowiadający o Chrystusie, który oddzieli od siebie dobrych i złych ludzi:
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie" - można przeczytać w tekście.
Czytaj także: "Cud w Tatrach". Turysta spadł i przeżył
TPN: Góry nie powinny służyć do manifestacji poglądów
Jak poinformował Tatrzański Park Narodowy, pracownicy są już na miejscu i trwa akcja ściągnięcia banera z krzyża. "My tych treści nie komentujemy. W naszej ocenie ani krzyż, ani żadne inne miejsce w Tatrach nie powinno służyć do manifestacji jakichkolwiek poglądów" - mówi "Gazecie Krakowskiej" Paulina Kołodziejska z TPN.
Jak zaznacza, krzyż jest zabytkiem, ale także obiektem sakralnym. To już nie pierwszy przypadek, kiedy na krzyżu pojawia się baner. Wcześniej na krzyżu wieszano m.in. tęczową flagę, a nawet baner wyborczy Andrzeja Dudy. Wcześniej prokuratura umarzała postępowania.
Czytaj także: Porażka Oliwii Bieniuk. Zdradziła przyczynę
Gest solidarności z uchodźcami
Najprawdopodobniej baner na Giewoncie jest gestem solidarności z uchodźcami, którzy przebywają przy polsko-białoruskiej granicy. Od miesiąca przetrzymywana jest tam grupa migrantów z Afganistanu. Od polskiej strony są blokowani przez straż graniczną, a od białoruskiej przejście uniemożliwia im wojsko.