Od soboty 17 października wszystkie siłownie, kluby fitness, a także aquaparki czy baseny powinny być zamknięte. To nowe obostrzenie w związku z pandemią koronawirusa, o czym w czwartek poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Rozwiązanie to nie spodobało się tysiącom Polaków, którzy chcą, aby z powrotem otwarto siłownie. Jak wskazują, zamknięcie siłowni to bardzo niesprawiedliwie rozwiązanie.
Otwarte, choć również pod pewnymi warunkami, pozostają przecież miejsca, gdzie odbywają się wydarzenia kulturalne. Obszar sportowy to jeden z tych, które najbardziej ucierpią w trakcie pandemii, zdaniem protestujących Polaków. Nie tylko bowiem siłownie mają pozostać puste, ale także obiekty, gdzie odbywać się będą wydarzenia sportowe. Te bowiem mogą być organizowane, ale bez udziału publiczności.
Czytaj także: Fatalna pomyłka. Film ma 9 mln wyświetleń
Najbardziej Polaków oburza jednak decyzja wobec uroczystości religijnych, na które Polacy mogą uczęszczać, jednak z zachowaniem limitu - 1 osoby na 4 m kw. powierzchni miejsca, gdzie takie wydarzenie będzie się odbywało. Kościoły więc pozostaną otwarte, a siłownie zamknięte, choć i w jednych i w drugich ryzyko zakażenia się koronawirusem jest wysokie.
Wyjście z tej sytuacji znalazła siłownia z Krakowa. Centrum fitness "Atlantic Sports Fitness Siłownia Squash Klub" postanowiło zorganizować "zgromadzenia religijne" członków "Kościoła Zdrowego Ciała". Właściciele zaprosili wszystkich klientów na "nabożeństwa", podczas których ci będą testować sprzęt do ćwiczeń.
Skoro nie mogą funkcjonować zajęcia fitness - od dzisiaj ruszają w naszym klubie zgromadzenia religijne członków związku pn. "Kościół Zdrowego Ciała". Trudno uwierzyć? W tym świecie wszystko jest przecież możliwe. Oświecony Olek i Czcigodna Gosia zapraszają dzisiaj na wyjątkowe wydarzenia religijne - czytamy na profilu "Atlantic Sports Fitness Siłownia Squash Klub" na Facebooku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.