Ratownicy TOPR poinformowali na Facebooku o skomplikowanych akcjach ratunkowych, które przeprowadzili niedawno w Tatrach. U dwóch turystów chodzących po wysokich górach doszło do nagłego zatrzymania krążenia.
Ratownicy pochwalili postawę świadków obu zdarzeń. Ci rozpoznali objawy nagłego zatrzymania krążenia, po czym rozpoczęli resuscytację i wezwali TOPR. Konieczne było przeprowadzenie bardzo sprawnej i szybkiej operacji. Ratownicy dotarli w oba miejsca za pomocą helikopterów należących do wojska oraz policji. Doceniono również pracę lekarzy personelu Szpitala Powiatowego w Zakopanem.
Na szczęście obie osoby przeżyły. Ogromny wpływ na to miała reanimacja prowadzona do czasu pojawienia się ratowników. Jeden z pacjentów odzyskał pełną świadomość już na miejscu zdarzenia, drugi w szpitalu.
TOPR-owcy podkreślili również, że dobra pogoda umożliwiła im szybkie dotarcie do obu miejsc helikopterami. W obu przypadkach od zgłoszenia do dotarcia ratowników na miejsce upłynęło mniej niż 14 minut.
Czytaj także: Julia Wieniawa się wściekła. "Oto tajemnica!"