Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Kamil Różycki | 

Palma stanęła w historycznym centrum Gdańska. Miasto rozkłada ręce

109

Wysoka na ponad trzy metry i świecąca po zmroku palma pojawiła się w ścisłym centrum Gdańska. Plastikowe drzewo jest elementem promocyjnym znajdującego się tam klubu go go i co najważniejsze - mimo starań włodarzy miasta, wiele wskazuje na to, że pozostanie ono z gdańszczanami na dłuższy czas.

Palma stanęła w historycznym centrum Gdańska. Miasto rozkłada ręce
Plastikowa palma stanęła w centrum Gdańska (Getty Images, Twitter, Janusz_Ch_, Sizun Eye)

Charakterystyczna i szpecąca zabytkowy krajobraz starego miasta palma pojawiła się na początku czerwca. Trzymetrowe białe drzewo, które na dodatek świeci mocnym, fioletowym światłem po zmroku jest elementem promocyjnym znajdującego się tam kontrowersyjnego klubu.

Jej pojawienie się w historycznym centrum Gdańska wywołało lawinę negatywnych komentarzy. Większość komentujących osób wskazuje, że jest to "kicz" i ""szpetota", choć zdarzają się też tacy, którzy bronią tego pomysłu. Wśród argumentów pojawia się m.in. temat świecących krucyfiksów na gdańskich kościołach.

To, co systematycznie pojawia się tym temacie, to ustawa krajobrazowa, która ma uniemożliwić długie funkcjonowanie tej "atrakcji". Jak się jednak okazuje, wiele wskazuje na to, że zostanie ona z gdańszczanami na dłużej, ponieważ sprawnie obchodzi przepisy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: CPK z "zielonym światłem"? "Będzie dużym portem lotniczym"

Koordynator Zarządu Dróg i Zieleni załamuje ręce

Podobny głos wyraził cytowany przez "Gazetę Wyborczą" architekt Paweł Mrożek, który prowadzi prześmiewczy fanpage "Sto Lat Planowania". Stwierdził on, że gdańskie stare miasto jest jednym z najbardziej zaniedbanych wizualnie wśród dużych miast. Powodem ma być wolna amerykanka przedsiębiorców w tym temacie.

Jest to o tyle przygnębiające, że w sprawie szpecącej palmy miasto jest właściwie bezsilne. Obecnie jedyna nadzieja na jej usunięcie znajduje się w rękach Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, którego urzędnicy poprosili o interwencję.

Uchwała krajobrazowa Gdańska porządkuje zasady dotyczące warunków sytuowania reklam, natomiast palma sama w sobie nie jest reklamą w myśl definicji zawartej w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, dlatego zapisy UKG nie mają tutaj zastosowania. Ponadto należy podkreślić, że palma znajduje się na terenie prywatnym, w związku z czym nie podlega procedurom ustawy o drogach publicznych, związanym z zajęciem pasa drogowego - tłumaczy w rozmowie z portalem trojmiasto.pl Konrad Marciński z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić