Do zdarzenia doszło we wtorek, 6 czerwca na ukraińskim Półwyspie Krymskim, który obecnie jest kontrolowany przez rosyjskie siły i właśnie z niego regularnie atakują one Ukrainę, wypuszczając rakiety i drony.
Zestrzelili własnego drona
Jednak Ukraińcy reagują i również atakują obiekty militarne na Krymie swoimi bezzałogowcami.
Rosjanie chwalą się, że ich obrona powietrzna rzekomo zestrzeliwuje większość ukraińskich maszyn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym razem szef okupacyjnych władz Krymu Siergiej Aksionow napisał, że Rosjanie rzekomo zestrzelili "ukraińskiego drona". Opublikowali jednak zdjęcia, które wprost świadczą o tym, że bezzałogowiec jest produkcji... irańskiej.
Rosja regularnie wykorzystuje irańskie drony
Ukraińska telewizja "24 Kanał" ustaliła, że zestrzelona jednostka to Mohajer-6, irański jednosilnikowy wielozadaniowy bezzałogowy statek powietrzny, który Rosja regularnie wykorzystywała podczas ataków ukraińskich pozycji.
Mohajer-6 służą do rozpoznania, obserwacji czy uderzeń. Drony zostały zaprojektowane w kwietniu 2017 r., a ich seryjna produkcja ruszyła w lutym 2018 r. Ukraińcy wielokrotnie pokazywali trofea, czyli zestrzelone drony tego modelu.
Irański dron nad Krymem
Eksperci podkreślają, że większość komponentów bezzałogowego statku powietrznego jest pochodzenia zagranicznego.
Są tam m.in. japońskie, chińskie i amerykańskie części zamienne, w tym aparaty fotograficzne i dalmierze laserowe.
Tzw. szef krymskich władz okupacyjnych Siergiej Aksjonow nie usunął informacji o zestrzeleniu "ukraińskiego" drona, którą nadal można zobaczyć na jego kanale na Telegramie.
We wschodniej części Krymu wrogi dron został zablokowany i zestrzelony. Nie odnotowano ofiar ani szkód. Prosimy o zachowanie spokoju i ufanie tylko zaufanym źródłom informacji - czytamy.