Sąd nie miał litości dla dziennikarki z Wuhan. Wyroku słuchała na wózku

Szanghajski sąd wydał 28 grudnia wyrok w sprawie Zhang Zhan. Dziennikarka rzetelnie relacjonowała wydarzenia z Wuhan na początku pandemii koronawirusa. Nie spodobało się to chińskim władzom.

Sąd nie miał litości dla dziennikarki z Wuhan. Wyroku słuchała na wózkuZhang Zhan
Źródło zdjęć: © Twitter
127

South China Morning Post informuje o dalszych losach Zhang Zhan. 37-latka została skazana przez sąd w Szanghaju na 4 lata więzienia. Uznano ją za winną "wszczynania kłótni i wywoływania kłopotów", które przejawiały się w skrytykowaniu władz w walce z pandemią. Kobieta nie przyznawała się do zarzucanych czynów.

Dziennikarka chciała rzetelnie zrelacjonować sytuację epidemiczną w Wuhan. Uważała, że władze nie podają prawdziwych wiadomości związanych z epicentrum koronawirusa. 37-latka zadbała o to, aby informacje z Wuhan dotarły na cały świat. Niektóre z relacji przeprowadzała na YouTube i Twitterze, które są zablokowane na terenie Chin.

Zhang Zhan została aresztowana w połowie maja. Od tamtego czasu nie była zwalniana z aresztu. Doniesienia mówiły o fatalnych warunkach, w których ją przetrzymywano. W grudniu jej prawnik był zaniepokojony słabym stanem zdrowia klientki. Ta miała być torturowana przez władze. Obawy potwierdziły się na rozprawie sądowej. 37-latka przybyła na nią na wózku inwalidzkim.

Wszystko zaczęło się od Wuhan

Wuhan było epicentrum pandemii koronawirusa. Pierwsze przypadki zakażonych wykryto tam już pod koniec 2019 roku. Sytuacja pogorszyła się później do tego stopnia, że 11-milionowe miasto zostało na pewien czas odcięte od świata.

Zakupy na święta on-line. Polacy idą na rekord

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Rodzice wypisują dzieci z przychodni. Sanepid rozpoczął kontrole
Rodzice wypisują dzieci z przychodni. Sanepid rozpoczął kontrole
Stosujesz zasadę 5 sekund? Mikrobiolog sprawdził, czy działa
Stosujesz zasadę 5 sekund? Mikrobiolog sprawdził, czy działa
Emerytura abp Gądeckiego w willi wyremontowanej za 5 mln zł. Tynki jak w Wersalu
Emerytura abp Gądeckiego w willi wyremontowanej za 5 mln zł. Tynki jak w Wersalu
Pokazał nagranie z Tatr. "Szansa jedna na milion"
Pokazał nagranie z Tatr. "Szansa jedna na milion"
Najmłodsze dzieci w Watykanie. O ich los zadbał papież Franciszek
Najmłodsze dzieci w Watykanie. O ich los zadbał papież Franciszek
Odkrycia w Wielkopolsce z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Jak tam trafiły?
Odkrycia w Wielkopolsce z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Jak tam trafiły?
Śmiertelne zatrucie w szpitalu psychiatrycznym. Dwie osoby w rękach policji
Śmiertelne zatrucie w szpitalu psychiatrycznym. Dwie osoby w rękach policji
Ma 66 lat. Niemka właśnie urodziła dziesiąte dziecko
Ma 66 lat. Niemka właśnie urodziła dziesiąte dziecko
Kilkuletni chłopiec zmarł na wakacjach. Znaleziono go w basenie
Kilkuletni chłopiec zmarł na wakacjach. Znaleziono go w basenie
"Po 24 tyg. nie ma aborcji, a poród". Ginekolodzy apelują o jasną wykładnię w sprawie przerywania ciąży
"Po 24 tyg. nie ma aborcji, a poród". Ginekolodzy apelują o jasną wykładnię w sprawie przerywania ciąży
Ktoś podpalił zabytkową dzwonnicę w Warszawie. Trwa akcja gaśnicza
Ktoś podpalił zabytkową dzwonnicę w Warszawie. Trwa akcja gaśnicza
Szok! To nie "Bitwa pod Grunwaldem" jest największym dziełem Jana Matejki
Szok! To nie "Bitwa pod Grunwaldem" jest największym dziełem Jana Matejki