Wraz z nadejściem długiego weekendu miłośnicy chodzenia po górach wyruszyli w Tatry. Dla niektórych nie skończyło się to jednak najlepiej. W górach doszło do serii wypadków, a ratownicy TOPR zaapelowali o ostrożność.
Seria wypadków w Tartach. Ratownicy TOPR apelują o ostrożność
Jednym z poważniejszych wypadków w Tatrach był ten z udziałem kobiety, która poślizgnęła się i mocno potłukła. Do zdarzenia doszło pod Rysami.
Inny turysta, który również się poślizgnął, zjechał po śniegu i doznał urazu głowy. Do tego wypadku doszło w Przełęczy Krzyżne.
Czytaj także: Mandaty za brak maseczki. Ukarano tysiące ludzi
Dwóch innych turystów, wędrując po Dolinie Pięciu Stawów i Rusinowej Polanie, nabawiło się urazu nóg. Po wszystkich poszkodowanych wyleciał helikopter "Sokół".
Ratownicy TOPR proszą o "planowanie wycieczek, które są dostosowane do umiejętności i aktualnie panujących warunków". W górach nie trudno o wypadek - w najwyższych partiach wciąż zalega gruba warstwa śniegu.
"Poruszanie się w takich warunkach wymaga posiadania sprzętu do turystyki zimowej i umiejętności posługiwania się nim" - informują ratownicy. Dodali również, że upadki i poślizgnięcia "mogą kończyć się tragicznie".
Zobacz także: Spadł z 15-metrowego klifu. Uratował go helikopter