Jak relacjonuje rzecznik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), zatrzymane przez organ osoby działają na rzecz wrogów państwa. Wśród nich mają być m.in. szpiedzy. Udostępnione ustalenia dają do myślenia.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Alarmujące doniesienia z kraju
Poza szpiegami, funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy dokonały aresztowań sabotażystów, a także wykryli sieć wywiadowczą wroga. Pracownicy SBU podkreślają, że mają pełne ręce roboty i tylko w ciągu ostatniej doby dotarli do całego szeregu osób współpracujących ze stroną rosyjską.
SBU codziennie zatrzymuje i eliminuje sieci wywiadowcze wroga, demaskuje szpiegów i sabotażystów. W ciągu ostatnich 24 godzin (9 marca) Służba Bezpieczeństwa wykryła szereg podobnych przestępstw – czytamy na stronie SBU na Twitterze.
Przeczytaj także: Mocne wideo z Winnicy. Rosjanie ostrzelali miasto rakietami
Dzięki pracy funkcjonariuszy SBU, udało się przechwycić wiele istotnych dla przebiegu wojny komunikatów wroga. Dziś rzecznik organu pochwalił się kolejnym sukcesem – przechwyceniem rozmowy rosyjskiego dowódcy z ukraińskim szpiegiem, określanym jako "towarzysz z wielkiego lądu".
Oto przechwycona przez SBU rozmowa rosyjskiego dowódcy z towarzyszem z "wielkiego lądu". Część armii pozostaje obecnie rozmieszczona na lotnisku w Mikołajowie i bierze udział w ataku na miasto – podał rzecznik SBU na Twitterze.
Przeczytaj także: Na konto ukraińskiej armii wpłynęła fortuna. Kto wpłacił? Nie wiadomo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.