Zakopane opłakuje koniec wakacji. Jak informuje ''Tygodnik Podhalański'', miasto od rana tonie w deszczu i chmurach. Jest mokro, mglisto i chłodno. Obecnie termometry pod Tatrami wskazują zaledwie kilkanaście stopni, a temperatura na szczytach spadła poniżej 10 stopni Celsjusza.
Na szczęście z zapowiedzi synoptyków wynika, że po południu jest jeszcze szansa na większe przejaśnienia.
W dzień zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Miejscami przelotne opady deszczu, po południu możliwe burze. Temperatura maksymalna na Podhalu około 18°C, na szczytach Tatr około 8°C. (...) Wysoko w górach wiatr umiarkowany wzmagający się do dość silnego, w porywach do 60 km/h; zachodni. Podczas burz możliwe porywy wiatru do 65 km/h - poinformowano w komunikacie IMGW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamery online rejestrujące widoki na żywo nie kłamią. W Kuźnicach, szturmowanych zazwyczaj przez tłumy turystów, przed południem było pusto. Tylko nieliczni śmiałkowie, uzbrojeni w parasole, zmierzają w kierunku kolejki linowej. Kolejek - brak.
Służby TPN ostrzegają
Choć synoptycy dają nadzieję na poprawę pogody, służby Tatrzańskiego Parku Narodowego przypominają, że należy zachować ostrożność, bo warunki do uprawiania turystyki nie należą do łatwych.
Na szlakach jest bardzo mokro i ślisko, w niektórych miejscach zalega błoto, pojawiły się też kałuże. TPN ostrzega również przed niskim pułapem chmur, który ogranicza widoczność i może utrudniać orientację w terenie.
Warto też podkreślić, że nadal obowiązują ostrzeżenia dotyczące burzy i zagrożeń związanych z załamaniem pogody.
Na szczęście — choć wakacje dobiegają końca — sezon letni w Tatrach jeszcze się nie kończy. Wielu turystów wraca tutaj we wrześniu i październiku, podkreślając przy tym, że to najlepszy okres na podziwianie Tatr.