Na jednym z ujęć widać dwie Koreanki, które w lekkich adidasach i z jedną torbą wyruszyły na Giewont. Wysokogórska trasa wymaga odpowiedniego przygotowania, a brak odpowiedniego obuwia i sprzętu może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, zwłaszcza na oblodzonych i stromych odcinkach szlaku.
Drugie nagranie pokazuje mężczyznę, który wybrał się w góry bez koszulki, ubrany jedynie w krótkie spodenki i buty. Choć morsowanie zyskuje na popularności, wędrówka po górskich szlakach w tak skąpym stroju, szczególnie zimą, może być ryzykowna ze względu na możliwość wychłodzenia organizmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie z Tatr. Internauci łapią się za głowy
Internauci nie kryli swojego oburzenia, komentując lekkomyślność turystów. W sekcji komentarzy pojawiło się wiele krytycznych opinii, w których użytkownicy podkreślali brak odpowiedzialności i rozwagi osób wybierających się w góry bez należytego przygotowania.
"Jeden wyrwał z plaży, a pozostali z zakupami z deptaka poszli wyżej" – napisał jeden z internautów, ironicznie komentując beztroskie podejście do górskiej wędrówki. Inny dodał: "Widziało się takich artystów na szlaku", sugerując, że podobne sytuacje nie należą do rzadkości.
"Po sobocie nie ma co się dziwić... może skrótem wracają z imprezy" – skwitował kolejny użytkownik, nawiązując do możliwości nieprzemyślanych decyzji podejmowanych pod wpływem poprzedniej nocy.
Wielu komentujących zwróciło uwagę, że nieodpowiedzialne zachowanie turystów nie tylko naraża ich samych na niebezpieczeństwo, ale również stanowi ogromne ryzyko dla ratowników górskich. W przypadku wypadku to właśnie służby ratunkowe muszą interweniować, często ryzykując własne życie, by pomóc osobom, które nie zadbały o odpowiednie przygotowanie do wyprawy.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe regularnie apeluje o rozsądek i właściwe przygotowanie przed wyjściem w góry. Warto pamiętać, że odpowiedni ubiór, ekwipunek oraz znajomość warunków pogodowych mogą decydować o bezpieczeństwie i życiu turystów.
Czytaj także: Najnowszy sondaż prezydencki. Przewaga lidera rośnie