"Pamiętajmy, że pierwszy słoneczny dzień po opadach jest dniem szczególnie niebezpiecznym i musimy się jutro spodziewać możliwości samoistnego schodzenia lawin. Obowiązuje 3 stopień zagrożenia lawinowego" - napisali dyżurni Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w opisie zdjęć z akcji ratunkowej na Suche Czuby Kondrackie. W piątek wieczorem czterech turystów utknęło w górach, a do schroniska udało się ich sprowadzić dopiero w sobotnie popołudnie. Turyści wykopali jamę w śniegu i tak przetrwali noc.
Mężczyźni byli zupełnie nie przygotowani do warunków, które panują teraz w Tatrach. Nie mieli detektorów lawinowych, choć gdy ruszali w wyższe partie gór obowiązywał już 2. stopień zagrożenia lawinowego. W sobotę rano ogłoszono trzeci stopień.
Na zdjęciach z akcji TOPR widać, w jakich warunkach ratownicy musieli działać w nocy, kiedy otrzymali pierwsze zgłoszenie.
Poszedł w Tatry bez czapki i rękawiczek
Służby proszą turystów, aby zrezygnowali z wędrówek po górach, nawet w niższych partiach, bo zagrożenie zejścia lawin jest bardzo duże.
Apelują też o rozwagę i rozsądek. Że są one konieczne pokazuje przykład turysty, który w piątek wieczorem sam wybrał się w góry. Nie miał nawet czapki i rękawiczek, a noc przetrwał w śpiworze zakopanym w śniegu. Jego również do schroniska musieli sprowadzać ratownicy.
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl