Tłumy w Tatrach. Będzie rekord?

10

Tatrzańskie szlaki biją rekordy popularności wśród turystów. Wiele wskazuje na to, że w tym roku zostanie przekroczona granica 4,5 miliona wejść w Tatry w skali roku.

Tłumy w Tatrach. Będzie rekord?
Tatrzańskie szlaki biją rekordy popularności wśród turystów. (o2.pl)

Tylko do końca lipca br. Tatry odwiedziło 2 mln 622,5 tys. turystów. W pierwszym półroczu ubiegłego roku Tatrzański Park Narodowy odwiedziło niemal 200 tys. mniej turystów (było to 2 miliony 433 tysiące) a w 2022 niemal 2,5 mln.

Według statystyk TPN w lipcu br. na tatrzańskie szlaki weszło 833 tys. gości. W czerwcu było ich niemal 470 tys. Jak będzie w sierpniu? Ubiegłe lata pokazały, że w sierpniu (z uwagi na np. długi sierpniowy weekend) odwiedzających może być jeszcze więcej niż w lipcu.

Niewątpliwie od kilku lat najbardziej obleganym szlakiem jest droga do Morskiego Oka. Tylko do końca lipca br. dotarło tu już ponad 375 tys. osób. Dużym zainteresowaniem cieszy się też kolejka linowa na Kasprowy Wierch. Do końca lipca na szczyt wjechało ponad 333,5 tys. turystów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nieodopowiedzialne zachowanie turystów nad Morskim Okiem. Mandat może być wysoki

Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" Dolina Kościeliska jest równie popularna i do końca lipca odwiedziło ją niemal 300 tys. osób.

Frekwencja w Tatrzańskim Parku Narodowym od kilku lat utrzymuje się na poziomie około 4,5 mln wejść rocznie – informowała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Magdalena Zwijacz-Kozica z TPN.

Z uwagi na dużo słonecznych dni w Tatrach, które sprzyjają wyprawom w góry, wiele wskazuje na to, że w tym roku liczba 4,5 mln wejść zostanie przekroczona.

Zdaniem przyrodników granica 5 mln turystów w ciągu roku to maksymalna granicy. Chodzi głównie o negatywne skutki dla przyrody. Specjaliści wskazują, że jeśli ta granica zostanie przekroczona to trzeba będzie pomyśleć o ograniczeniach wejść do TPN.

- Nie powinniśmy dłużej czekać, by odbyć poważną debatę na temat ograniczenia wejść do TPN. Może nie od razu w całe Tatry, ale na początek na te najbardziej zatłoczone szlaki - mówi "GW" Lechosław Herz -przyrodnik, krajoznawca i autor książki o Tatrach "Świsty i pomruki".
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić