Po odkryciu lekarza, który opiekował się matką przy porodzie, a także później zajmował się samym noworodkiem i jego zdrowiem, dziecko natychmiast przewieziono do szpitala w Al Mahd. Tam podjęto się operacji dziwnej narośli, którą miało w brzuchu dziecko.
Okazuje się, że był to płód, podaje portal Parenting. Prof. Amr Abd El-Mohsen był w szoku.
W brzuchu dziecka w siódmym miesiącu ciąży zauważyłem ciało obce, ale wtedy nie podjęliśmy się operacji. Po raz pierwszy widziałem taką sytuację - mówi dr Amr Abd El-Mohsen, prof. położnictwa i ginekologii na Uniwersytecie Zagazig.
Dziecko miało to w brzuchu. Odkrycie po porodzie. Pierwszy taki przypadek w Egipcie
Jak dodaje portal Parenting, to pierwsze takie odkrycie w Egipcie. Nigdy wcześniej u żadnego noworodka nie odkryto w brzuchu płodu.
Dziecko pozostawało pod obserwacją 24 godziny. Po wykonaniu tomografii komputerowej znaleźliśmy zarodek w jego brzuchu i wykonaliśmy operację usunięcia płodu. (...) Początkowo ciąża była bliźniacza, jednak jedna z embrionalnych torbieli weszła do jamy brzusznej drugiego dziecka - mówi prof. Abd El-Mohsen.
Czytaj także: Rzeczniczka Ziobry ma nową pracę. "To są żarty?"
"Zespół pięciu lekarzy pod kierownictwem dr Mohameda Al-Akrashy z powodzeniem przeprowadził operację, usuwając płód bliźniaka, który utknął między jelitem a ścianą brzucha", czytamy na portalu Parenting (Wirtualna Polska). Dziecko przeżyło operację i dziś ma się dobrze. Natomiast sytuacja ta pozwoli lekarzom na całym świecie po raz kolejny przyjrzeć się temu dziwnemu zjawisku i spróbować je zrozumieć, a, co najważniejsze, zapobiec tego typu sytuacjom w przyszłości lub być w stanie wykrywać je wcześniej, zanim dojdzie np. do powiększenia się płodu na tyle, aby ten zagroził życiu drugiemu dziecku, w którego jamie brzusznej się znajduje.