Metalowy krzyż na Giewoncie, ustawiony dzięki staraniom parafian z Zakopanego, nie tylko stanowi ważny symbol religijny, ale także jest charakterystycznym punktem krajobrazu Tatr.
Ze względu na jego wysokość i umiejscowienie, upadek z tej konstrukcji na skały może zagrażać zdrowiu i życiu. Ponadto wspinanie się na krzyż jest surowo zabronione.
Mimo zakazu ostatnio na Giewoncie doszło do nietypowego incydentu. Wśród turystów znalazł się śmiałek, który postanowił wspiąć się na charakterystyczny krzyż umiejscowiony na szczycie góry. Całe zdarzenie zostało nagrane przez jednego z internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszedł na krzyż na Giewoncie
Nagranie szybko zyskało popularność i wywołało wiele kontrowersji. Wielu internautów podkreślało, że takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne.
"Janusz w górach. Dla takich szlaki powinny być zamknięte", "Dramat", "Co za dzban", "Niesamowity idiotyzm", "Boże Ty to widzisz, a nie grzmisz", "Czyli poprzeczkę głupoty można podnieść. Brawo", "U takich osób ostatnia szara komórka musiała umrzeć w męczarniach", "Wolą ryzykować życie, ale mieć świetne zdjęcie" - czytamy w komentarzach.
Niektórzy komentowali, że do pełni ryzyka brakowało jedynie burzy z piorunami. Wielu dodało, że to właśnie przez takie lekkomyślne osoby dochodzi do wypadków, a później ratownicy z TOPR muszą interweniować, często przy użyciu helikoptera, aby ich uratować.
Umiejscowiony na Giewoncie krzyż jest jednym z najbardziej popularnych miejsc kultu religijnego w Polsce. Został zamontowany przez górali z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Kazimierza Kaszelewskiego w 1901 roku, aby uczcić 1900. rocznicę urodzin Jezusa Chrystusa.
Krzyż ma 17,5 m wysokości, z czego 2,5 m jest zakotwiczonych w skałach, co zapewnia jego stabilność.