Turysta, który wybrał się w Tatry, zauważył na górskim szlaku biegnącego niedźwiedzia i na tyle szybko wyciągnął telefon komórkowy, że udało mu się nagrać to niezwykłe spotkanie. Rozpędzone zwierzę nie było zainteresowane "intruzem" i szybko oddaliło się od kamery. Nagranie prawdopodobnie powstało w Zielonej Doliny Gąsienicowej.
"Jak on ładnie sprintuje" - zachwyca się jeden z komentujących nagranie internautów i na szczęście ma tu na myśli niedźwiedzia, a nie - turystę, który zdołał go nagrać. "Pewnie zrobiłabym życiówkę na 1000 m" - żartuje inna internautka, a kolejny komentujący ironizuje: "Ale hej, wystarczy uciec przed niedźwiedziem, według fachowców poradzisz sobie świetnie".
Warto przy okazji przypomnieć, że niedźwiedzie na krótkim dystansie rozpędzają się nawet do 50 km/h, przy czym najszybszy człowiek, Usain Bolt, w swoim rekordowym biegu osiągnął 45km/h. W rozmowie z PAP wspominał o tym przewodnik tatrzański i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) Tomasz Zając. Krótko mówiąc - ucieczka w takiej sytuacji nie byłaby najlepszym rozwiązaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krótkie wideo, udostępnione na profilu Tatry_official, zachwyca i pokazuje piękno dzikiej przyrody.
Spotkanie z niedźwiedziem. Jak się zachować?
Na filmiku nagranym z dość dużej odległości niedźwiadek wygląda niczym pluszowy miś, można więc odnieść mylne wrażenie, że spotkanie oko w oko ze zwierzęciem do groźnych nie należy. Ale niedźwiedź to dzikie i szybkie - jak mogliśmy zaobserwować powyżej - zwierzę, które może zaatakować i zachować się w nieprzewidywalny sposób.
Gdy już dojdzie do spotkania z niedźwiedziem, powinniśmy się zachowywać cicho, spokojnie, nie zwracać na siebie uwagi. Starajmy się wówczas odejść w przeciwnym kierunku. Na pewno nie wolno dokarmiać niedźwiedzia dla odwrócenia uwagi, ponieważ wówczas utrzymamy zainteresowanie swoją osobą - przestrzegł Tomasz Zając w rozmowie z PAP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.