W hiszpańskim Port de la Selva rybak przypadkowo złowił ogromnego rekina mierzącego ponad 6 metrów. Zdarzenie miało miejsce w północno-wschodniej Katalonii - podaje "The Sun".
Rybak, po zorientowaniu się natychmiast powiadomił specjalistów z fundacji zajmujących się ochroną morskiego życia. To zwierzę bowiem należy do ściśle chronionych w Hiszpanii. Rekin, który okazał się samicą, został przetransportowany na brzeg, gdzie eksperci zbadali jego ciało.
Niestety, zwierzę nie przeżyło. Rybak miał przestrzegać jednak wszystkich protokołów, które obowiązują w takich sytuacjach. Do sieci trafiło wideo z tego zajścia i trafiło do prawie 200 tys. osób. Widać na nim, jak płetwa ogonowa zaplątała się w sieć. Media podają, że rekin mógł się wystraszyć i owinąć w nią jeszcze mocniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Debata bez oznaczenia sztabu. "Doceniam poczucie humoru i absurd"
Ryba należała do rodziny rekinów olbrzymich, które stanowią drugi co do wielkości na świecie i największym w Morzu Śródziemnym. Te ogromne stworzenia często można spotkać pływające wzdłuż wybrzeży Anglii. Mimo imponujących rozmiarów, nie są agresywne wobec ludzi, żywią się głównie planktonem.
Czytaj więcej: Kamery nagrały je w drogerii. Twarze zobaczy cała Polska
"The Sun" przypomina o innym incydencie w Karolinie Północnej, gdzie siedmiu rybaków próbowało uwolnić rekina białego, który dostał się w ich sieci. Udało się to dopiero po 35 minutach. Mierzył ok. 4 metry i ważył nawet 800 kilogramów.
Mimo że wielkie białe rekiny są bardziej niebezpieczne dla ludzi niż rekiny olbrzymie, ryzyko ataku rekina pozostaje niskie. W 2024 r. odnotowano jedynie 47 nieprowokowanych ataków na całym świecie.