Kiedy żar leje się z nieba, wielu turystów wędrujących górskimi szlakami szuka ochłody w górskich jeziorach. Choć w mediach regularnie pojawiają się przypomnienia, czym może grozić kąpiel w górskich potokach i jeziorach, to nadal wiele osób świadomie łamie obowiązujący zakaz.
Na facebookowym profilu Tatry pojawiło się kolejne nagranie dowodzące, że takie kąpiele ciągle się zdarzają. Na wspomnianym filmiku widzimy turystkę zanurzoną po kolana w wodzie górskiego jeziora. Kobieta bez skrępowania oblewa wodą ręce i ramiona. W pewnym momencie turystka zaczyna badać grunt pod nogami, żeby najprawdopodobniej zanurzyć się głębiej, choć nagranie nie pokazuje, czy faktycznie to zrobiła.
Jak przypomina słowacki portal noviny.sk, szukanie ochłody w tatrzańskich jeziorach może nieść za sobą poważne konsekwencje. I nie chodzi tylko o mandat sięgający 300 euro, jakim możemy zostać ukarani, ani o niebezpieczeństwo, jakie niesie za sobą zejście ze szlaku. Mowa tu także o zagrożeniu, jakie nasza kąpiel stanowi dla wodnego ekosystemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ludzie w trakcie kąpieli pozbywają się różnych szkodliwych substancji, które wypłukują do jeziora wraz z potem, mowa tu choćby o często używanych kremach przeciwsłonecznych. Nasi pracownicy będą to ściśle kontrolować i karać — przekazuje Pavol Majko, dyrektor administracji słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Kąpiel w górskich jeziorach. Internauci podzieleni
Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy. Wiele osób nie kryło oburzenia zachowaniem kąpiącej się kobiety. "Normalny człowiek wie, że nie można tam pływać", "Nie umie czytać??", "Turystka nie ma szacunku" - to tylko część z nieprzychylnych dla kąpiącej się komentarzy.
Oberwało się także osobie, która wykonała nagranie. "Nie rozumiem, dlaczego autor filmiku, zamiast filmować, nie zwrócił się do tej w wodzie i nie wytłumaczył, jej co robi" - czytamy w jednym z komentarzy.
Nie zabrakło również głosów oburzenia samymi zakazami. "Chodzę po Alpach Szwajcarskich od około 6 lat i bez powodu turyści chłodzą się w jeziorach jedyne, przed czym ostrzega Szwajcaria to woda lodowata w jeziorach i żeby w upalne dni nie było więcej zawałów" - przekonuje jeden z komentujących.