Rzeczniczka muzeum w Overloon przekazała smutne informacje. Obrabowane zostały dwie placówki. Celem złodziei były nazistowskie przedmioty z czasów II Wojny Światowej. Skradziono hełmy, broń, mundury, spadochrony i lornetki o wartości półtora miliona euro, czyli niecałe 7 milionów złotych.
Do przewozu łupów złodzieje użyli kilku samochodów. Podczas sierpniowego rozboju w muzeum w Beek przestępcy dostali się do środka, taranując bramy i niszcząc frontowe drzwi. Służby monitorują rynek zbytu. Skradzione rzeczy są na tyle rzadkie, że od razu byłyby rozpoznane po wystawieniu na sprzedaż. Najprawdopodobniej złodzieje ukradli eksponaty dla prywatnych kolekcjonerów.
Włamania w muzeach wprowadziły niepokój. Zabezpieczenia w całym kraju są sprawdzane przez specjalistów. Niektóre przedmioty z muzeum w Overloon były wypożyczone od prywatnych osób. W związku z kradzieżami zostały zdjęte z ekspozycji i zwrócone właścicielom.
Przeczytaj także: Andrzej Duda przerywa milczenie. "Rozumiem kobiety, które protestują"