Zagubiony Dani Alves. Wyciekła wiadomość o jego zeznaniach

Hiszpański dziennik "Mundo Deportivo" ujawnił, że były reprezentant Brazylii już pięć razy zmienił swoje zeznania. Piłkarz jest oskarżony o napaść seksualną w grudniu 2022 roku.

Zagubiony Dani Alves. Wyciekła wiadomość o jego zeznaniachDani Alves na prezentacji w FC Barcelonie
Źródło zdjęć: © YouTube | FC Barcelona
2

Na początku roku informacje o problemach z prawem Daniego Alvesa obiegały media dzień po dniu. Były piłkarz został oskarżony o gwałt w klubie Sutton w Barcelonie. Zarzuty 23-letniej kobiety są poważne, a Dani Alves od czterech miesięcy oczekuje na proces w areszcie. Sąd nakazał zatrzymanie go bez możliwości wpłaty kaucji.

Były reprezentant Brazylii z coraz większym trudem przygotowuje linię obrony. Jak poinformował hiszpański dziennik "Mundo Deportivo", Dani Alves już pięć razy zmienił swoje zeznania. Prawo pozwala oskarżonym zeznawać tyle razy, ile uznają za stosowne w trakcie postępowania.

Początkowo Dani Alves utrzymywał, że nie zna 23-letniej kobiety. Następnie przedstawił inną wersję, zgodnie z którą poznał dziewczynę w toalecie, po czym do niczego między nimi nie doszło. Kiedy Dani Alves został skonfrontowany z dowodami biologicznymi, piłkarz przyznał, że doszło do zbliżenia, ale za zgodą domniemanej ofiary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Brazylijczyk tłumaczył częste zmiany zeznań zamiarem chronienia 23-letniej kobiety, a także próbą ukrycia swojej niewierności przed małżonką Joaną Sanz. Wieloletnia partnerka życiowa Daniego Alvesa zapowiedziała już rozwód z byłym piłkarzem.

Media w Hiszpanii informują, że od piłkarza odwróciła się nie tylko modelka Joana Sanz, ale również byli przyjaciele. Daniemu Alvesowi grozi skazanie na 12 lat więzienia.

Najpewniej dobiegła końca kariera 40-letniego piłkarza, z którym niemal natychmiast po wybuchu skandalu, rozstał się meksykański klub Pumas UNAM. W przeszłości Dani Alves reprezentował nie tylko FC Barcelonę, ale również Juventus, Paris Saint-Germain czy Sevilla FC.

Wybrane dla Ciebie

Groźniejszy niż zawał. Kardiolog nie ma wątpliwości
Groźniejszy niż zawał. Kardiolog nie ma wątpliwości
Wystawili ciało zabitego nastolatka. Rzecznik Kremla nie wierzy
Wystawili ciało zabitego nastolatka. Rzecznik Kremla nie wierzy
Sprawa adwokata od "trumien na kółkach". Sąd ogłosi wyrok
Sprawa adwokata od "trumien na kółkach". Sąd ogłosi wyrok
Odkrycie w szkole. Natychmiast wezwano służby
Odkrycie w szkole. Natychmiast wezwano służby
Wstrząsające nagrania w sieci. Tak wyglądają zbrodnie wojenne Rosjan
Wstrząsające nagrania w sieci. Tak wyglądają zbrodnie wojenne Rosjan
"Szalony Wujek Elon" w Białym Domu. Nikt się nie śmieje
"Szalony Wujek Elon" w Białym Domu. Nikt się nie śmieje
Groźne zdarzenie w Warszawie. Wyskoczyli z aut. Jest nagranie
Groźne zdarzenie w Warszawie. Wyskoczyli z aut. Jest nagranie
"Prawdziwa twarz Jezusa". Wykorzystali AI i Całun Turyński
"Prawdziwa twarz Jezusa". Wykorzystali AI i Całun Turyński
Trump o wypadku helikoptera na rzece Hudson. "Straszna katastrofa"
Trump o wypadku helikoptera na rzece Hudson. "Straszna katastrofa"
Val Kilmer miał raka nie tylko gardła. Dotarli do aktu zgonu gwiazdora
Val Kilmer miał raka nie tylko gardła. Dotarli do aktu zgonu gwiazdora
Nie żyje wybitny polski ekonomista. Miał 80 lat
Nie żyje wybitny polski ekonomista. Miał 80 lat
Kawa, która zmieniła życie pani Agnieszki w koszmar. Policja jest bezradna
Kawa, która zmieniła życie pani Agnieszki w koszmar. Policja jest bezradna