Michał Dworczyk potwierdził, że pół tysiąca Afgańczyków niebawem trafi do Polski. Na stałe w naszym kraju jednak zostanie ich niewielka część.
Pandższir to dolina nieopodal Kabulu, gdzie tysiące członków Narodowego Frontu Oporu doskonale wyszkolonych w walce stawia się przeciwko talibom. Czy w nich ostatnia nadzieja Afgańczyków?
Książę William osobiście zorganizował pomoc dla znajomego afgańskiego oficera. Dzięki wsparciu księcia Cambridge więziony przez talibów żołnierz wraz z rodziną bezpiecznie dotarli na lotnisko w Kabulu i wylecieli do Wielkiej Brytanii.
Talibowie sporządzili listę kobiet, które pracowały jako prostytutki. Media podają, że znalazły się w ogromnym niebezpieczeństwie. Kobiety mają być brutalnie mordowane.
Talibowie przekazali, że są "źli i rozczarowani" po tym, jak wojska USA pozostawiły wiele niesprawnych helikopterów i samolotów, które należą się Afganistanowi. Amerykańscy żołnierze przed wylotem z Kabulu unieruchomili 73 samoloty.
Reuters dotarł do ostatniej rozmowy między Joe Bidenem a Aszrafem Ghanim przed tym, jak talibowie przejęli kontrolę w Afganistanie. Prezydent USA naciskał na prezydenta Afganistanu, by "zmienił postrzeganie" i kłamał, że sytuacja w kraju jest pod kontrolą.
Po przejęciu władzy przez talibów Afganistan jest pogrążony w chaosie. Talibowie podjęli zaskakującą decyzję i dali afgańskiej drużynie krykieta szansę rozegrania historycznego meczu w Australii. Bojownicy zaprosili nawet australijskich graczy do Kabulu.
Rodzicie kilkumiesięcznego dziecka błagają brytyjski rząd o pomoc w jego odzyskaniu . Podanie o paszport złożyli w marcu, dokument został wydany w środę, gdy ostatnie samoloty odleciały już z Kabulu. Przez kilka tygodni ewakuacji nie znalazło się miejsce w samolocie dla półrocznego dziecka.
W mediach społecznościowych krążą zdjęcia psów zamkniętych w transporterach, które rzekomo miały zostać pozostawione przez wycofujących się z Afganistanu amerykańskich żołnierzy na pastwę losu. "Pozostawiono je, aby je zabito". Jaka jest prawda?
Najma Sadeqi, afgańska youtuberka, tuż po przejęciu władzy przez talibów nagrała wzruszający pożegnalny filmik. Kilka dni później, podczas próby ucieczki z kraju, zginęła w zamachu terrorystycznym na lotnisku, do którego doszło w Kabulu.
Papież udzielił wywiadu dla hiszpańskiej stacji radiowej. Skrytykował w nim działania Zachodu w Afganistanie, gdzie władzę przejęli talibowie. Pomylił się jednak cytując światowych przywódców i słowa Władimira Putina przypisał Angeli Merkel.
Pochodzący z Afganistanu Mohammed był tłumaczem sił amerykańskich. W 2008 r. pomagał w akcji ratunkowej, gdy Joe Biden utknął w Afganistanie podczas śnieżycy. Teraz sam prosi prezydenta USA o pomoc.
Do sieci trafiło nagranie ukazujące tysiące osób uciekających z kontrolowanego przez talibów Afganistanu. Kobiety w ciąży, osoby starsze i dzieci pieszo przemierzają pustynię, by dostać się do Iranu. - Pamiętam odgłosy płaczu niemowląt odbijające się echem w górach - opowiada jeden z migrantów.
Po tym, jak Amerykanie opuścili Afganistan, doszło do starć między talibami a Narodowym Frontem Oporu - podały afgańskie media w środę rano. Nieoficjalnie mówi się o dużych stratach po stronie talibów.
Wstrząsającą historią z Afganistanu rządzonego przez talibów podzielił się członek lokalnej organizacji na rzecz praw człowieka. Artemis Akbary opowiada, że jeden z mieszkających w kraju homoseksualistów wpadł w zasadzkę zastawioną przez islamskich fundamentalistów. Mężczyzna miał zostać pobity, a następnie zgwałcony.
30 sierpnia przed północą (lokalnego czasu) ostatni amerykański samolot wyleciał z Kabulu. Talibowie symbolicznie przeszli przez pas startowy, w stolicy Afganistanu było także słychać strzały - tak świętowali wycofanie się amerykańskich wojsk.
W niedzielę amerykański dron zaatakował samochód pułapkę w Kabulu, w wyniku czego zginęło dziesięciu członków jednej rodziny, w tym sześcioro dzieci. Jak podaje BBC, najmłodsza ofiara śmiertelna to dwuletnia dziewczynka.
Sayed Sadaat, do 2018 roku minister komunikacji Afganistanu, pracuje jako dostawca jedzenia w Lipsku w Niemczech — informuje Reuters. Polityk otrzymuje 15 euro (ok. 68 zł) za godzinę i, jak sam mówi, jest dumny z tego, co robi. "Praca to praca" - powiedział Sadaat agencji AFP.