Miłość jest ważniejsza od polityki. Taki przekaz płynie od jednego z mieszkańców z Sępólna Krajeńskiego, który zamiast plakatu wyborczego na swoim płocie wywiesił baner z miłosnym wyznaniem dla żony. Plakat zrobił furorę w sieci, a szczęśliwi małżonkowie fetowali w ten nietypowy sposób 35. rocznicę ślubu.
W niedzielę 21 kwietnia dobiegły końca wybory samorządowe. Poza nowymi władzami pozostawią one po sobie niezliczoną ilość śmieci, w postaci banerów wyborczych. Jak pokazują jednak pomorscy samorządowcy, to co dla nas jest nic nie warte, dla walczącej Ukrainy może być na wagę złota.
W sieci pojawiło się zdjęcie ukazujące baner na ukraińskiej drodze w stronę Lwowa. To wyraz podziękowania za pomoc. W sieci lawina komentarzy.
Ogromny baner Pawła Faryny, starosty związanego z PiS, został powieszony na zabytkowej kamienicy przy rynku w Jędrzejowie. Nie spodobało się to Joannie Modras, świętokrzyskiemu wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. - Prawdopodobnie zawiadomimy policję - przyznała Modras w rozmowie z kielecką "Gazetą Wyborczą".
Kampania wyborcza w pełni, a politycy prześcigają się w pomysłach na to, gdzie wieszać wyborcze plakaty. Burzę w sieci wywołał baner Janusza Kowalskiego. Ogromna twarz polityka zawisła na bramie cmentarza w Moszczance, w województwie opolskim. Polityk już odniósł się do sprawy, twierdząc, że to prowokacja.
Chciał wyznać miłość ukochanej w dniu jej urodzin, skończyło się mandatem od straży miejskiej. Romantyk z Gdańska, który w niedzielne przedpołudnie mocował się z prześcieradłem na balustradzie nadziemnego przejścia tłumaczył, że jego dziewczyna niebawem będzie jechała tą trasą. Strażniczki miejskie pozostały nieugięte, ale ich reakcja nie spodobała się internautom.
Na billboardzie przy jednej z ulic Lublina pojawił się specjalny apel. Umieszczenie takiej treści miała zlecić grupa kierowców niezadowolonych z zarobków w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym. Kierowcy żalą się na swoją pensję.
W czwartek rano na krzyżu na Giewoncie pojawił się kolejny baner w ostatnim czasie. Wcześniejsze dotyczyły Andrzeja Dudy czy Strajku Kobiet, najnowszy to cytat z Biblii. O co chodzi?
Nieznane osoby rozpięli na krzyżu na Giewoncie ogromny baner z cytatem z ewangelii wg. św. Mateusza. Cytat "Byłem przybyszem, a nie przyjęliście mnie" wzywa do solidarności z uchodźcami na polsko-białoruskiej granicy. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego próbują go usunąć.