Problem bezdomności coraz mocniej dotyka Zakopane, a osoby mieszkające na ulicy skarżą się, że choć pracy pod Tatrami nie brakuje, nikt ich nie chce zatrudnić. "Byłem, pytałem, odprawili mnie z kwitkiem" - relacjonuje jeden z mężczyzn.
Trzy miesiące temu historia 15-latka z Krakowa poruszyła Polaków. Nastolatek miał tułać się po dworcu kolejowym wraz ze swoją mamą. Nocowali na ulicy. W sprawie interweniował poseł Łukasz Litewka i Rzecznik Praw Dziecka. Teraz losem chłopca zajmie się sąd.
Bezczelny rabuś z Warszawy zatrzymany przez policję. Mężczyzna ciągnął za klamkę drzwi i sprawdzał, czy uda mu się coś ukraść. Bilans był "imponujący", bowiem jego łupem padły trzy wazony i 17 tys. złotych. Nie nacieszył się nimi zbyt długo.
Bezduszne i szokujące. Tak jedynie można określić zachowanie trójki nastolatek które na śmierć pobiły bezdomnego mężczyznę w Waszyngtonie. Gdy w sądzie zapytano je o powód zabójstwa, padła odpowiedź, której nikt się nie spodziewał.
Bielsko-Biała mierzy się z dużym problemem bezdomności. Jeden z bezdomnych, 49-letni mężczyzna, miał być agresywny wobec pracowników lokalu gastronomicznego i grozić im nożem - informuje "Gazeta Wyborcza". Kilka dni po zdarzeniu 49-latek został pobity przez czterech mężczyzn.
Dzwonienie domofonem wcześnie rano i późno wieczorem, załatwianie swoich potrzeb fizjologicznych i picie alkoholu pod oknem. Właśnie na to skarżą się mieszkańcy ul. Długiej w Gdańsku, gdzie od czterech miesięcy koczuje bezdomny. Sprawa jest poważna, ponieważ odnotowano zagrożenie epidemiologiczne.
Mieszkańcy poznańskiego Łazarza mają poważny i brzydko pachnący problem. Do budynków podstępem wchodzą nieproszeni goście, którzy traktują klatki schodowe jak toalety. Sytuacja staje się coraz bardziej uciążliwa.
Ta tragedia wydarzyła się w maju 2023 w Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie). Bezdomny 48-letni Marcin Sz. zginął na torowisku tramwajowym, gdy usiłował wejść do składu. Motornicza kierująca feralnym pojazdem, stanie teraz przed sądem. Grozi jej kilka lat więzienia. Szczegóły jeżą włos na głowie.
Szokujące doniesienia z Łodzi. Kierowca jadący al. Jana Pawła zauważył mężczyznę leżącego na jednym z przystanków MPK. Jak wynika z relacji ''Faktu'', kierowca zatrzymał auto, okrył mężczyznę kocem i wezwał pomoc. Ambulans przyjechał jednak dopiero po... 45 minutach. Dlaczego tyle to trwało?
Sam zmaga się z problemami i nie ma wiele w swoim życiu. Bezdomny z Kutna (woj. łódzkie) nie pozostał jednak obojętny na nietypowe znalezisko, jakie dostrzegł w jednym z kontenerów na śmieci. Okazało się, że ktoś wyrzucił do kosza małego i schorowanego kotka. Mężczyzna przekazał go policjantom.
Pięciu nastolatków brutalnie pobiło bezdomnego w Kamiennej Górze, koło Wałbrzycha. Całe zajście nagrali i wrzucili do sieci. Sprawcy mają zaledwie 11-15 lat.
Bezdomny mężczyzna z gnijącymi nogami pojawiał się w różnych rejonach Poznania. Był agresywny, nie chciał przyjąć pomocy. Pod koniec sierpnia wydawało się, że nastąpił przełom w tej sprawie — mężczyznę udało się przekonać do pobytu w schronisku i rozpoczęcia leczenia. Niestety, jak się okazuje mężczyzna zmarł we wtorek (19 września), gdy siedział w poczekalni szpitala.
— Nie wzywać pogotowia dla tego pana — ten zaskakujący apel pojawił się w poznańskich mediach społecznościowych i wywołał burzę w sieci. Internauta przekonuje, że bezdomny mężczyzna nadużywa alkoholu, a karetka, która do niego przyjeżdża, może być bardziej potrzebna w innym miejscu. W dodatku autor ogłoszenia opublikował wizerunek bezdomnego.
Bywał agresywny, domagał się pieniędzy i — jak twierdzili mieszkańcy Poznania, którzy go spotkali — "rozcierał gnijące mięso na ławkach przystankowych". W środę mężczyzna z gnijącymi nogami trafił do szpitala, ale bardzo szybko z niego wyszedł. Na szczęście pojawiły się nowe, dobre informacje w tej sprawie.
Chodził w zakrwawionej bluzie, miał gnijącą rękę, po której chodziły muchy z larwami. Bezdomny mężczyzna zaczepiał mieszkańców Wrocławia i prosił o pieniądze. Nie chciał przyjąć innej pomocy. Jak informują lokalne media, siejący postrach mężczyzna został zatrzymany przez policję. Teraz sąd może podjąć decyzję o przymusowym leczeniu.
Ranny, bezdomny człowiek nęka mieszkańców Wrocławia. Jak donoszą lokalne media, mężczyzna nie przyjmuje pomocy, prosi o pieniądze, a na odmowę reaguje agresją. Terroryzuje ludzi swoją chorą ręką, na której znajduje się otwarta rana z larwami. Wrocławianie boją się, że mężczyzna czymś ich zarazi.
Blanton opowiedział w mediach społecznościowych poruszającą historię. Jego 11-letni syn został zaczepiony przez bezdomnego, co bardzo go zirytowało. Jednak kiedy usłyszał szczegóły, mocno zawstydził się swojej pierwszej reakcji. "Modlę się, żeby to dziecko się nie zmieniło" - napisał.
Katolicki kapłan Rafał Główczyński prowadzi na TikToku kanał ewangelizacyjny o nazwie "Ksiądz z osiedla". Filmiki, jakie tam publikuje na temat wiary, Boga, Kościoła, stają się viralami. Tym razem przybliżył historię młodego chłopaka, który wylądował na ulicy. Stał się bezdomnym, bo bronił własnej mamy.