Aleksandr Łukaszenka upoważnił wojsko do "użycia broni przeciwko obywatelom" bez oddania strzału ostrzegawczego. Oprócz tego wojsko nie będzie ponosić odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną obywatelowi, jeśli zostanie użyta z zasobów.
Dziennik "Rzeczpospolita" podaje na swojej stronie internetowej, iż w pasie przy granicy z Rosją i Białorusią przygotowywane są zapory, fortyfikacje i umocnienia inżynieryjne. Plany co do ich rozmieszczenia są niejawne. Przypomnijmy, że również państwa bałtyckie w ostatnim czasie poinformowały o przygotowaniu linii umocnień wzdłuż granicy z Rosją.
Straż Graniczna od blisko tygodnia nie odnotowała żadnego incydentu związanego z próbą nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią. Czy to oznacza, że reżim Aleksandra Łukaszenki zrezygnował z wysyłania migrantów? - Łukaszenka utrzymuje nas w niepewności - uważa w rozmowie z portalem Gazeta.pl Kamil Kłysiński z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Dwa lata temu sensacje wywołała informacja o Amerykaninie Evanie Neumannie, który uciekając przed wymiarem sprawiedliwości, udał się na Białoruś. Azylant najwyraźniej ma się dobrze, gdyż został on nauczycielem.
16-letni Mateusz Rybak z Hajnówki zwalniał się ze szkoły, by być obecnym na pogrzebach uchodźców i uchodźczyń umierających na białoruskiej granicy. Nastolatek wraz z rodzicami od miesięcy chodzi do lasu, by pomagać uchodźcom, a w rozmowie z TOK FM zapowiada list do Donalda Tuska. Chce zapytać rządzących co zmieniło się w sprawie migrantów odkąd objęli władzę.
W zaktualizowanej doktrynie wojskowej Białorusi Polska zostanie mocno wyróżniona, lecz bynajmniej nie w pozytywnym świetle. Zostaliśmy zakwalifikowani jako "kraj nieprzyjazny" względem naszych wschodnich sąsiadów. Lista jest jednak o wiele dłuższa.
W przestrzeni medialnej pojawiła się ciekawa informacja. Białoruskie KGB miało rozpocząć intensywne kursy języka polskiego dla oficerów białoruskich służb: tak cywilnych, jak wojskowych. W tym również dla żołnierzy grup dywersyjnych. Gdyby ta informacja została potwierdzona, powinna wzbudzić niepokój polskich służb.
Niedawno reżim Łukaszenki zaostrzył warunki przyjmowania do służby dyplomatycznej - posiadacze dokumentów innych państw, w tym również Karty Polaka, nie mogą obejmować stanowisk urzędniczych, a także muszą się liczyć ze zwolnieniem z pracy w państwowych przedsiębiorstwach.
Prezydenci Polski i Litwy osiągnęli porozumienie co do ćwiczeń wojsk obu państw, które mają odbyć się w tzw. przesmyku suwalskim. Padła nawet orientacyjna data, w której możemy wstępnie spodziewać się tychże manewrów.
Kraje bałtyckie wzmacniają obronność. Ministrowie obrony Estonii, Łotwy i Litwy podpisali porozumienie w sprawie utworzenia jednolitej strefy obronnej w pobliżu granicy z Rosją i Białorusią. Czy w tę inicjatywę powinna włączyć się także Polska?
Rada Bezpieczeństwa Białorusi kończy prace nad nową doktryną wojskową państwa. Uwzględniona ma być w niej broń jądrowa, która trafiła do Białorusi z Rosji. Winą obarcza się za to... Polskę.
W przestrzeni medialnej pojawiły się doniesienia o pojawieniu się nad Polską rosyjskich myśliwców. Youtuber zajmujący się tematyką militarną poinformował, że nad Przesmykiem Suwalskim przemknęły rosyjskie maszyny bojowe. Zweryfikowaliśmy to.
Od 15 lutego aplikacja randkowa Tinder przestanie działać na terenie Białorusi. Użytkownicy serwisu randkowego otrzymali taką informacją poprzez powiadomienia. Właściciel aplikacji, czyli amerykańska firma Match Group, nie podaje powodu dla którego podjął tak radykalną decyzję.
Aleksandr Łukaszenka podzielił się swoją opinią ne temat potencjalnego konfliktu Rosji i Białorusi z NATO. Jego zdaniem w tej chwili oba państwa nie chcą angażować się w takie starcie. Dyktator nie omieszkał jednak dodać, że na Białorusi jest rosyjska taktyczna broń atomowa i jest ona w dobrym stanie.
Wszyscy pamiętamy dramatyczne sceny, jakie miały miejsce w 2021 roku na granicy polsko-białoruskiej. Migranci wypychani przez Białorusinów próbowali dostać się do naszego kraju. Sytuacja może się niestety powtórzyć, o czym alarmuje niemiecki ekspert Sergiej Sumlenny. Pokazał dowody świadczące o planach Putina i Łukaszenki. - Polsko, przygotuj się na uderzenie - napisał Sumlenny i zwrócił się do Donalda Tuska.
Władimir Putin łaskawie zgodził się, by Białoruś nie spłacała długów wobec Rosji aż do 2029 roku. Przez pięć kolejnych lat Mińsk nie musi oddawać Moskwie pożyczonych miliardów rubli, ale w zamian będzie jeszcze bardziej zależny od sąsiada. Część ekspertów jest zdania, że ceną może być wciągnięcie do wojny w Ukrainie i utrata niezależności.
To była zbożna akcja i wyjątkowy cel, a każdy zebrany rubelek okazał się być na wagę złota. Monaster św. Elżbiety w Mińsku zebrał środki na zakup samochodów dla rosyjskiej armii. Nie dla bezdomnych, sierot czy potrzebujących zbierały środki mniszki, ale dla agresora, który napadł dwa lata temu Ukrainę. Teraz kupią jedenaście samochodów dla "drugiej armii świata".
Rządy autorytarne mają to do siebie, że nie potrafią wyczuć, kiedy ocierają się o śmieszność. Tak jest z władzą Alaksandra Łukaszenki na Białorusi. Dyktator z Mińska może jednak liczyć na wsparcie sojusznika z Rosji. W niektórych rosyjskich sklepach można napotkać klon Łukaszenki. Zachęca on do... zrobienia zakupów.