Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. 10-letni Mateusz z Wawrowa (woj. lubuskie) zginął w piątek 9 lutego pod kołami rozpędzonego samochodu marki BMW. Miał jechać na ferie. Mimo tragedii wyjazdu nie odwołano. Dlaczego? Krzysztof Chrostek, sołtys Wawrowa, zdradza o2.pl, że wraz z innymi uczestnikami wyprawy chcą "wspólnie odpowiedzieć sobie na różne rodzące się w nas, trudne pytania".
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 56-letni kierujący bmw nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, wypadł z drogi i wjechał do stawu. Zdarzenie miało miejsce w Klementowicach w powiecie puławskim. Na szczęście kierowca i pasażer nie ucierpieli. Wychłodzeni trafili do szpitala.
W gminie Dąbrowa Chełmińska dochodzi ostatnio do niepokojących sytuacji. Mężczyźni podróżujący czarnym bmw mają proponować dzieciom podwiezienie, słodycze i zabawki. Mieszkańcy są wyraźnie zaniepokojeni, a władze gminy i szkoła zaapelowały o zachowanie ostrożności.
Popularny amerykański aktor wystąpił w reklamie popularnej bawarskiej marki motoryzacyjnej z okazji Super Bowl.
To nagranie aż jeży włos na głowie. Kanał "STOP CHAM" na YouTube zamieścił wideo, pochodzące prosto z warszawskich dróg. Kierowca BMW, który został upomniany za nieprawidłową jazdę po Trasie Łazienkowskiej przez innego uczestnika ruchu drogowego, wpadł w istną furię. Nagle złapał za pewien przedmiot i zaczął nim wymachiwać. Nie szczędził przy tym niecenzuralnych słów. Znamy szczegóły.
Ten 35-letni kierowca z Płocka (woj. mazowieckie) wykazał się skrajną głupotą. Pędził swoim samochodem marki ford, jak na złamanie karku. Kiedy nagle zatrzymał go patrol policji, pirat drogowy zmieszał się i zaczął się pokrętnie tłumaczyć. Powód szybkiej jazdy, który podał funkcjonariuszom, zwala z nóg.
26-latek został przygnieciony przez samochód, który sam naprawiał. Niestety, mężczyzna nie przeżył. Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek (16 stycznia) rano, w miejscowości Wilkszyce (woj. łódzkie).
Z pewnością nie tak miała skończy się ta podróż. Trójka przyjaciół tydzień przed swoją studniówką wybrała się do Warszawy. BMW prowadziła Martyna, która miała prawo jazdy od kilku tygodniu. Nastolatka na autostradzie A2 w Nowostawach Dolnych (woj. łódzkie) spowodowała wypadek, w którym zginęli jej towarzysze - 20-letni Michał i 18-letnia Emilia. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 19-letniej Martynie N. z Torunia.
Policja z Piaseczna zatrzymała mężczyznę, który z publicznego targowiska urządził sobie tor do driftu. Niespełniony fan sportów motorowych nie tylko będzie musiał zapłacić ogromny mandat, ale też czeka go sprawa karna. W toku postępowania wyszło, że był poszukiwany przez kieleckich prokuratorów.
Wybetonowane nabrzeże nad Odrą jest częstym miejscem samochodowych wojaży mieszkańców Wrocławia i okolic. Drifterskie popisy na oblodzonym i zaśnieżonym placu o mały włos nie skończyły się jednak tym razem tragicznie.
Na popularnym kanale "Stop Cham" w serwisie YouTube udostępnione zostało kolejne wideo. Kierowcy w Polsce nie potrafią trzymać nerwów na wodzy, o czym świadczy poniedziałkowa (27 listopada) sytuacja z Torunia. Kierowca bmw wściekł się, gdy inny kierowca nie chciał wpuścić go na środkowy pas drogi.
Dzięki kanałowi "Stop Cham" w serwisie YouTube, który ma także swój profil na Twitterze, regularnie dowiadujemy się o nietypowych wydarzeniach na polskich drogach. Na najnowszym filmie byliśmy świadkami kolizji bmw i dostawczaka. Kto zawinił?
Pijana 32-latka wjechała BMW do rowu i nie mogła wyjechać. Próbował jej pomóc pasażer, ale on też był zbyt pijany. Gdy na miejscu pojawili się policjanci z OPP w Lublinie obywatelka Ukrainy stała się agresywna. Zaczęła gryźć funkcjonariusza. Krewka 32-latka trafiła do policyjnej celi.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę, 5 listopada w miasteczku Daylesford na południu Australii, gdzie rozpędzone białe bmw z impetem wjechało w ogródek piwny, uderzając w odpoczywające rodziny z dziećmi. Jedną ze śmiertelnych ofiar był 11-latek. Dziennikarze Daily Mail ujawnili, co chłopiec robił tuż przed swoją śmiercią.
W Rogaszycach (woj. wielkopolskie) nastolatka straciła panowanie nad pędzącym ponad 250 km/h pojazdem. Bmw dachowało na poboczu i stanęło w ogniu. Jak podkreśla "PAP", Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie odrzucił wniosek prokuratury o areszt, ale ta decyzja została zmieniona.
Prokuratura złożyła do Sądu Okręgowego w Kaliszu zażalenie na brak aresztu dla 19-latki podejrzanej o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Rogaszycach. W zdarzeniu zginął 17-letni chłopiec. Kierująca pojazdem młoda kobieta tuż przed wypadkiem jechała z prędkością ponad 250 km/h.
Do bulwersującej sytuacji doszło na jednym z osiedli w Kielcach. Nagi mężczyzna, poruszający się samochodem marki BMW, onanizował się.
19-letnia dziewczyna, która kierowała BMW usłyszała zarzuty dotyczące tragicznego w skutkach wypadku w Rogaszycach (woj. świętokrzyskie). Jej 17-letni pasażer zginął na miejscu, drugi trafił do szpitala. W sieci pojawiło się nagranie.