W mediach społecznościowych pojawiło się nietypowe zdjęcie rosyjskiego czołgu T-80BW. Dobudowana konstrukcja była sprzętem przeciwminowym, który w przypadku tego konkretnego egzemplarza nie sprawdził się najlepiej. Czołg miał niszczyć miny. Jednak sam wyleciał w powietrze.
W trakcie wojny w Ukrainie wielokrotnie rosyjscy żołnierze zachowywali się irracjonalnie. Kolejny dowód znaleźliśmy w mediach społecznościowych. Otóż rosyjski czołg T-90S chciał ściągnąć T-64BW, który wjechał na minę i... sam wjechał na minę. To trzeba zobaczyć, okupanci stracili dwie maszyny, zamiast jednej.
Wciąż trwają zaciekłe walki o Awdijiwkę, a rosyjska armia ponosi ogromne straty działając wokół miasta. Traci przy tym ogromne ilości sprzętu i ludzi, bo ma zdobyć twierdzę za wszelką cenę. Jeden czołg przepadł okupantom na dobre, gdy ustawili go w basenie. I nie potrafili wyjechać maszyną na brzeg.
Radziecki czołg T-55, który ma 65 lat, został przyłapany na polu walki w Ukrainie. Leciwy pojazd na wojnie służył żołnierzom Putina, którzy braki sprzętowe łatają zabytkami.
Ukraińscy żołnierze alarmują o brakach w broni i amunicji. Z tymi samymi problemami borykają się rosyjscy żołnierze, a na front trafiły właśnie czołgi T-55, czyli konstrukcje sprzed kilku dekad. Byli wojskowi nie mają wątpliwości, że miejsce tych maszyn nie jest na wojnie, ale w muzeum. Ukraińcy są w szoku, tak samo jak ich wrogowie.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które zarejestrowało starcie pomiędzy bojowym wozem piechoty Bradley, a rosyjskim czołgiem. Arma Władimira Putina była w tym pojedynku kompletnie bez szans.
Ukraińskie ministerstwo obrony prezentuje sposób, w jaki wojsko Ukrainy niszczy sprzęt wroga. Na opublikowanym w sieci nagraniu widać nadlatującego drona, który atakuje rosyjski czołg. Atak był udany. Wojskowy pojazd został doszczętnie zniszczony.
Kolejny dzień na polu walki przyniósł kolejne bolesne straty dla rosyjskiej armii. Siły Zbrojne Ukrainy niszczą sprzęt okupantów i zatrzymują ich kontrataki. Tak było na Zaporożu, gdzie zniszczono czołg T-72B3M.
Rosyjskie propagandowe media pokazali nagranie, na którym rosyjski żołnierz chwali się "zdobyciem czołgu Leopard", które trafiają do Ukrainy z krajów zachodnich. Nie mógł jednak pokazać go dziennikarzom, bo, jak zapewnia, "pojazd został celowo zatopiony".
Nieznany sprawca narysował białą farbą literę "Z" na rosyjskim czołgu, który został zniszczony w Ukrainie i stanął w Muzeum Wolności w holenderskim mieście Groesbeek - piszą lokalne media. Symbol ten jest uznawany za znak wsparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W mediach społecznościowych pojawił się film z obwodu ługańskiego. Widać na nim rosyjski czołg, który celowo wjechał w samochód. Wszystko dlatego, że ten... chciał go wyprzedzić. W rezultacie kierowca i pasażerowie auta zostali ciężko ranni.
Szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj opublikował zdjęcia z okolic Kreminnej, na których widać zniszczony rosyjski sprzęt. To "Terminator", którym chwaliła się kremlowska propaganda. Obrońcy Ukrainy dosłownie go zmietli z powierzchni ziemi. Wszystko wskazuje na to, że jest to pierwszy taki przypadek.
Rosjanie pochwalili się wysłaniem na wojnę w Ukrainie czołgów T-14 Armata, które uważane są za najnowocześniejsze wyprodukowane w Rosji pojazdy. Brytyjski wywiad dotarł do danych, że sprzęt nie jest jednak wykorzystywany przez "niepewność co do ich stanu technicznego".
Obrońcy Ukrainy wciąż nie dają się Rosjanom. Na najnowszym filmie, który rozprzestrzenia się po mediach społecznościowych, widzimy, jak ostrzelali rosyjski czołg. Żołnierze armii Władimira Putina spanikowali.
Ukraińscy żołnierze nadal udowadniają swoją niezwykłą odwagę. W mediach społecznościowych pojawiło się właśnie nagranie z drona, na którym widać spadochroniarza mierzącego się z czołgiem. Starcie mrozi krew w żyłach.
Na tymczasowo okupowanym Krymie Rosjanie nieumyślnie wystrzelili z naprawianego przez siebie czołgu - podaje kanał "Baza". Pocisk trafił w prywatny dom w okolicach Dżankoja i zranił 11-letnią dziewczynkę, która trafiła do szpitala.
Czołg należący do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej wyleciał w powietrze. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo, na którym widać, w jaki sposób to się stało. Otóż Rosyjski żołnierz, jak gdyby nigdy nic postanowił przejechać przez zaminowane pole.
Żołnierze z 72. brygady im. Czarnych Kozaków pokazali, jak zniszczyli czołg okupantów od pierwszego strzału z granatnika. Wideo zostało opublikowane przez służbę prasową oddziału.