dron

Siergiej Mardan nie bez kozery nazywany jest ''medialnym żołnierzem Putina''. To jeden z czołowych propagandystów. Ostatnio poprosił, by nie pokazywano mu drona przelatującego nad rosyjskimi samolotami. ''To mnie boli, szczerze mówiąc'' — stwierdził.

Gubernator Kraju Nadmorskiego w Rosju Oleg Kożemiako pochwalił się, że lokalni inżynierowie rzekomo stworzyli "unikatowego drona" do pionowego startu, który ma zostać wysłany na wojnę w Ukrainie. Narracja szybko runęła niczym domek z kart. Media bowiem wyłapały podobieństwo ze sprzedawanym na AliExpress chińskim bezzałogowcem.

Policjanci z dolnośląskiej drogówki udowodnili, że kierowcy nie mogą czuć się bezkarni. Funkcjonariusze udostępnili w mediach społecznościowych materiał dowodowy na kierowców, którzy zostali nagrani z drona podczas łamania przepisów ruchu drogowego.

Ukraińskie media opublikowały nagranie z przesłuchania jeńca wojennego. Młody mężczyzna był na froncie niecałe dwa dni i postanowił się poddać. Nie wiedział, jak to zrobić, więc zwrócił się do obserwującego go ukraińskiego drona.

Ponad 30 podzespołów z zagranicznych firm znaleziono w irańskich dronach Shahed-136, których Rosja używa w wojnie w Ukrainie. Większość z nich pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Jedynym detalem produkcji irańskiej jest silnik.

Ukraińscy żołnierze nadal udowadniają swoją niezwykłą odwagę. W mediach społecznościowych pojawiło się właśnie nagranie z drona, na którym widać spadochroniarza mierzącego się z czołgiem. Starcie mrozi krew w żyłach.

Rosjanie w ostatnich tygodniach coraz częściej wykorzystują do ataków w Ukrainie irańskie drony kamikaze. Chociaż ukraińska obrona powietrzna jest w stanie zniszczyć statki bezzałogowe wroga, część z nich uderza w cele - również cywilne. Dlatego powstała specjalna instrukcja dotycząca zachowania się w razie ataku dronami z powietrza.

Iran zamierza dostarczyć nową broń do Rosji, która zostanie później użyta w wojnie z Ukrainą. O sprawie informuje "The Washington Post". Władze bliskowschodniego państwa miały zobowiązać się na dostarczanie nie tylko dronów szturmowych, którymi Rosjanie w ostatnich tygodniach atakują ukraińskie miasta, ale także rakiet balistycznych typu "ziemia-ziemia".

Władze obwodu kałuskiego w Rosji poinformowały o katastrofie drona na lotnisku wojskowym Szajkowka. Maszyna miała spaść na ziemię i doszło do eksplozji. Gubernator przekonuje, że bezzałogowiec rzekomo przyleciał "ze strony granicy z Ukrainą".

Rosyjska armia wykorzystuje wiele narzędzi, by siać terror na terytorium Ukrainy. Ludzie Putina korzystają m.in. z irańskich dronów bojowych Shahed-136. Amerykańscy eksperci postanowili przeanalizować, czy sięgnięcie właśnie po ten rodzaj broni może wpłynąć na przebieg konfliktu.

Na Telegramie i Twitterze pojawiło się nagranie pokazujące rosyjskiego żołnierza śpiącego w okopach. Jego drzemka została przerwana przez ukraińskiego drona. Rosjanin był tak zaskoczony, że zaczął uciekać bez broni.

Rosjanie mogą zostawiać swoich rannych na polu walki. Na jednym z nagrań widać, jak żołnierze spokojnie odchodzą od swojego kolegi, który właśnie został zaatakowany przez ukraińskiego drona. To zachowanie nie łączy się z popularnym w Rosji hasłem "Swoich nie porzucamy".