Dziś odbyła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego. Podczas wystąpienia pojawiły się tematy związane z gospodarką. Padły m.in. pytania o luzowanie obostrzeń i waloryzację emerytur.
Nie 3,84 proc., jak zakładał rząd Mateusza Morawieckiego, a 4,24 proc. wyniesie tegoroczna waloryzacja. Zobacz jaką podwyżkę dostaną emeryci po 1 marca.
Takich zmian nie było dawno. Koniec z dostarczaniem emerytur przez listonosza - seniorzy dostaną pieniądze na konto. Prezes ZUS: Tak wygląda przyszłość świadczeń. A nowości będzie jeszcze więcej.
Takich nowości nie było dawno. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej jednym projektem wprowadza aż 27 zmian. Listonosz nie dostarczy już emerytury do domu, a do danych podatników będzie mieć wgląd ABW i CBA.
Młode osoby, które teraz wchodzą na rynek pracy, czeka zupełnie nowa rzeczywistość emerytalna. A co to oznacza? Będą pracować po prostu dłużej niż ich dziadkowie. "Wieloletni staż pracy to dla przyszłej emerytury kwestia podstawowa", mówi w rozmowie z money.pl prezes ZUS Gertruda Uścińska.
Emeryci mogą odetchnąć. Świadczenia w tym miesiącu zostaną wypłacone wcześniej. Kiedy dokładnie? Przed świętami, tak aby udało się jeszcze zdążyć z prezentami.
W przyszłym roku rząd będzie bardzo hojny dla emerytów, bo wyda na nich prawie 30 mld zł. W ramach "prezentów" emeryci mogą spodziewać się 13-stki, 14-stki oraz waloryzacji.
Gwałtowny wzrost zachorowań na Covid-19 w Polsce spowodował rozszerzenie strefy żółtej na cały kraj. W tej sytuacji najbardziej narażone są osoby starsze. Prezes ZUS-u apeluje, aby emerytury pobierać nie od listonosza, a na konto bankowe
Krótszy czas pracy to i niższe świadczenia emerytalne. Jednak Polacy deklarują, że chcą pracować najkrócej, jak jest to możliwe. Na tle Europy wypadamy blado - pracujemy zdecydowanie krócej niż nasi zachodni sąsiedzi.
W przyszłym roku blisko 10 milionów osób otrzyma podwyżkę emerytury i renty. Wynika to oczywiście z waloryzacji. Ile ona wyniesie?
Nowy pomysł rządu zakłada oskładkowanie wszystkich umów. Najbardziej ucierpią emeryci dorabiający na emeryturze. Jest ich nawet 750 tys.
Już niedługo "kieszenie" 15 mln Polaków na chwilę się napełnią - trafią do nich pieniądze z likwidowanego OFE. W sumie na funduszu zgromadzono około 134 mld zł, a to oznacza, że średnio na głowę przypada 8,4 tys. zł.
Eksperci prezydenta Andrzeja Dudy i przedstawiciele "Solidarności" pracują nad nowym projektem. Emerytury stażowe pozwolą na przejście na emeryturę przed skończeniem 60 lat.
Okazuje się, że emerytura może być bardziej niż zadowalająca. 23 tys. zł to rekordowa emerytura w Polsce. Otrzymuje ją mężczyzna, który całe zawodowe życie przepracował w górnictwie.
Rząd zapowiedział, że przyszłoroczna waloryzacja emerytur wyniesie 3,84 proc. Na razie nie jest to jeszcze oficjalna decyzja, tylko wstępny plan. Pozwala jednak przypuszczać, ile pieniędzy więcej dostaną emeryci.
Pomimo szumnych zapowiedzi i wieloletnich dyskusji, w II Rzeczypospolitej nigdy nie wprowadzono powszechnego systemu emerytur. Rozwiązania, które udało się wdrożyć były niejednolite, spóźnione, a przede wszystkim – zupełnie niewystarczające.
Setki miliardów złotych popłyną na konta emerytalne Polaków. To waloryzacja szczególnie ważna dla tych, którzy jeszcze na emeryturze nie są. Od niej zależy wysokość ich przyszłych świadczeń.
Emerytury stażowe to projekt, który już niedługo ma wejść w życie - przynajmniej tak deklaruje obecny prezydent, Andrzej Duda. Mają one zastąpić aktualny system emerytalny, który umożliwia przejście na emeryturę po osiągnięciu konkretnego wieku przez daną osobę. Na czym będą polegać emerytury stażowe?